Michał Probierz zabrał głos. "Rzadko się zdarza słyszeć tyle negatywów. To nie kolesiostwo zadecydowało"

Michał Probierz został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. 50-letni szkoleniowiec zabrał głos podczas konferencji prasowej.
Kilka godzin przed rozpoczęciem konferencji wiedzieliśmy już, że to właśnie Michał Probierz zastąpi Fernando Santosa na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Poinformował o tym na Twitterze prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Decyzja sternika Polskiego Związku Piłki Nożnej spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. Probierz odniósł się do nich już na początku konferencji prasowej.
- Rzadko się zdarza, żeby zaczynać pracę i słyszeć na swój temat tyle negatywnych komentarzy, ale generalnie atmosfera wokół kadry nie jest zbyt dobra i moim celem jest to, żeby dać możliwość spokojnej pracy, żeby dać możliwość odbudowy tych zawodników. Żeby ci wszyscy zawodnicy z wielką przyjemnością przyjeżdżali na reprezentację - powiedział nowy selekcjoner.
Probierz uważa, że swoją pracę zasłużył na szansę w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
- Nie zgodzę się z opiniami, że kolesiostwo zadecydowało o tym, że zostałem trenerem. Uważam, że zasłużyłem na to (...). Często mówi się, że ja nie odnosiłem sukcesów. Przypominam, że ja nie prowadziłem ani Legii, ani Lecha, a z zespołami które były w środku tabeli czy na dole tabeli, osiągnąłem puchary, superpuchary - dodał nowy opiekun biało-czerwonych.