Michał Pol chce, żeby Krychowiak zagrał ze Szwecją. Dziennikarz wyjaśnił dlaczego

31-latek fatalnie rozpoczął mistrzostwa Europy. Krychowiak osłabił drużynę w meczu ze Słowacją, dostając czerwoną kartkę. Wczoraj Polska doskonale poradziła sobie bez zawodnika Lokomotivu Moskwa. Nasza kadra zremisowała 1:1 z Hiszpanią. Rodzi się pytanie, czy Krychowiak powinien wrócić do składu na spotkanie ze Szwecją.

- Widzę argumenty za "Krychą" na przykład takie, że Szwedzi mają 30 godzin więcej od Polaków na odpoczynek i to wykorzystają. My jednak się trochę rozpruliśmy z tymi Hiszpanami, Jakub Moder oddychał rękawami - stwierdził Michał Pol na antenie "Kanału Sportowego".

- Może Grzegorz Krychowiak jest na świeżości. A my pamiętamy go ze Słowacją, gdzie był jednym z najgorszych na boisku, ale wtedy wszyscy byli fatalni. Inni dostali mecz z Hiszpanią i się zrehabilitowali. Nie wierzę, żeby Paulo Sousa zostawił Krychowiaka poza nawiasem, bo by go stracił i zrobił mu krzywdę. Krychowiak zostałby kozłem ofiarnym bez szansy na rehabilitację - kontynuował dziennikarz.

O posadzenie Krychowiaka na ławce apelował m.in. Marek Citko. Były reprezentant uważa, że jest to jedyna logiczna opcja na ostatni mecz w fazie grupowej.

- Jako, że nie mamy innych defensywnych pomocników i to nie jest Hiszpania, ale Szwecja, z którą trzeba stoczyć twardy bój. Myślę, że drugi raz Krychowiak takiego błędu nie popełni. Wierzę, że nie zobaczymy już tak złego Krychowiaka, jak w meczu ze Słowacją, bo nie ujrzeliśmy tak złego Jóźwiaka czy "Lewego" z Hiszpanami - dodał Michał Pol.

TUTAJ obejrzycie cały materiał.