Media: Ronaldo na dywaniku u ten Haga. Ważą się losy gwiazdora Manchesteru United

O napięciach między Portugalczykiem i Holendrem mówi się od dawna. Ten Hag regularnie sadza 37-latka na ławce rezerwowych. Piłkarz odpowiada minami, które stroi oglądając mecze z boku, czy lekceważeniem swojego trenera i jego sztabu. Ma wręcz ignorować jednego z asystentów szkoleniowca Manchesteru United.

Zdecydowanie najgłośniejszym echem odbiło się zachowanie Ronaldo w końcówce meczu z Tottenhamem. Portugalczyk odmówił wejścia na boisko, a potem uciekł do szatni. Ten Hag za karę odstawił go od składu na prestiżowy mecz z Chelsea.

"The Mirror" twierdzi, że w poniedziałek dojdzie do spotkania Holendra i Ronaldo. Zdaniem gazety tylko "prawdziwe wyrzuty sumienia" Portugalczyka spowodują, że ten Hag zdecyduje się na przywrócenie go do składu.

O krok dalej idzie "The Athletic". Według niego jeśli Ronaldo nie zaakceptuje swojej roli w drużynie, to ten Hag zmieni zdanie i pokaże mu drzwi.

Wcześniej "ESPN" podawało, że szefowie Manchesteru United chętnie puściliby 37-latka wolno już w zimowym oknie transferowym. Warunek? Musi się znaleźć klub, który przejmie jego wynagrodzenie. To ma sięgać nawet 500 tysięcy funtów tygodniowo.

"Daily Mail" uważa, że pozyskaniem Ronaldo może się interesować Chelsea. Todd Boehly rozważał to już latem, ale wtedy tę koncepcję zablokował Thomas Tuchel. Amerykanin wciąż ma jednak podtrzymywać kontrakty z Jorge Mendesem, który reprezentuje Ronaldo.