Media o kulisach bójki Lewandowskiego na treningu Bayernu. To dlatego Coman ruszył na Polaka?!

Wczoraj "Bild" poinformował o zajściu na zamkniętym treningu mistrza Niemiec. Lewandowski i Coman skoczyli sobie do gardeł, a między piłkarzami miało dojść do rękoczynów.

Teraz dziennik "TZ" zdradza, dlaczego doszło do starcia z udziałem Lewandowskiego. Według dziennikarzy, Polak miał naśmiewać się z klubowego kolegi podczas ćwiczeń w ataku pozycyjnym. Coman poczuł się urażony i ruszył z pięściami na napastnika.

- Niklas Sule oraz Jerome Boateng jako pierwsi próbowali zakończyć walkę, ale nawet tak potężni zawodnicy nie zdołali odciągnąć Lewandowskiego od Comana, który nie chciał odpuścić. Potrzebna była interwencja zbiorowa. Gracze prawdopodobnie uderzyli się nawzajem pięściami w twarz - czytamy w artykule.

- Trener Kovac zareagował bardzo łagodnie. Najpierw chciał ich odesłać do szatni, ale potem pozwolił im na kontynuowanie zajęć, ku zaskoczeniu pozostałych - napisano.