Media: Kiedyś chciał go Mourinho, teraz mógł grać w Ekstraklasie. Widzewowi proponowano sensacyjny transfer
W środę zamyka się zimowe okienko transferowe w PKO Ekstraklasie. Dziennikarz "TVP 3 Łódź", Bartosz Jankowski, poinformował na Twitterze, że do Widzewa mógł trafić były reprezentant Anglii, Danny Rose.
Wieloletni zawodnik Tottenhamu w ostatnich latach znacznie obniżył loty. Swego czasu był jednak jednym z wiodących piłkarzy "Kogutów". Jose Mourinho chciał niegdyś sprowadzić obrońcę do Manchesteru United. Później obaj spotkali się w Londynie.
Rose ma na koncie ponad 200 spotkań w angielskiej Premier League. Od lata pozostaje jednak bez pracodawcy. Wówczas rozwiązał umowę z Watfordem, gdzie w zeszłym sezonie rozegrał tylko dziewięć meczów.
Okazuje się, że były reprezentant Anglii mógł tej zimy wylądować w PKO Ekstraklasie. Tak przynajmniej wynika z doniesień dziennikarza łódzkiego oddziału "Telewizji Polskiej", Bartosza Jankowskiego.
Według jego informacji usługi Rose'a były proponowane Widzewowi. Beniaminek nie zdecydował się jednak na zatrudnienie doświadczonego obrońcy. Obawiano się bowiem o jego formę.
- Jednym z piłkarzy oferowanych do Widzewa tej zimy był... Danny Rose, który rozegrał ponad 200 meczów w Premier League. W Widzewie nie skusili się jednak na samo nazwisko - czytamy.
- Po analizie ostatnich kilku sezonów Rose'a pion sportowy uznał, że klub nie zdecyduje się na transfer. Finansowo temat też nie byłby łatwy do udźwignięcia, ale to nie pieniądze zadecydowały o tym, że Rose'a nie oglądamy w łódzkim klubie - poinformował Jankowski.