Media: Jerzy Brzęczek przymierzany do Legii Warszawa. Faworytem Dariusza Mioduskiego jest inny szkoleniowiec
Fatalne występy Legii Warszawa w rozgrywkach PKO Ekstraklasy sprawiły, że coraz głośniej mówi się o zwolnieniu Czesława Michniewicza. Według "Przeglądu Sportowego", jednym z kandydatów do pracy w ekipie "Wojskowych" jest Jerzy Brzęczek.
Mistrzowie Polski są coraz dalej od tego, by obronić tytuł. W tym sezonie PKO Ekstraklasy doznali już sześciu porażek. Szczególnie bolesna była ta ostatnia. W minioną niedzielę "Wojskowi" przegrali na własnym boisku z Lechem Poznań.
Sytuacja przy Łazienkowskiej jest napięta. Włodarze klubu myślą nad zmianą trenera. Kto mógłby zastąpić Czesława Michniewicza?
Najnowsze ustalenia w tej sprawie przedstawia "Przegląd Sportowy". Jak się okazuje, na giełdzie nazwisk pojawiają się kandydatury Jerzego Brzęczka i Marcina Brosza.
Faworytem Dariusza Mioduskiego jest jednak inny szkoleniowiec. Prezes Legii chciałby zatrudnić u siebie Marka Papszuna. Ta transakcja będzie jednak bardzo trudna do zrealizowania.
- Mioduski najchętniej zdecydowałby się na Marka Papszuna, tylko że tu chęci niewiele dają. Szkoleniowiec Rakowa ma ważny kontrakt, wątpliwym jest, by właściciel klubu Michał Świerczewski zgodził się na taki transfer. Poza tym przepisy PZPN uniemożliwiają szkoleniowcowi pracy w dwóch zespołach w jednej rundzie - czytamy.
To sprawia, że Michniewicz przynajmniej na razie zachowa posadę. Do ewentualnych roszad może dojść podczas listopadowej przerwy na reprezentację.