Media: Arka Gdynia wypłaca piłkarzom tylko część pensji. "Tak to teraz będzie wyglądało"
Niepokojące doniesienia na temat Arki Gdynia. Pierwszoligowiec nie wypłacił podobno pełnych pensji swoim piłkarzom i trenerom.
Zamieszanie wokół Arki trwa od dłuższego czasu. Środowiska skupione wokół klubu domagają się odejścia właściciela Michała Kołakowskiego. Ten nie chce jednak sprzedać swoich akcji. Twierdzi, że złą atmosferę nakręca mniejszościowy udziałowiec Michał Gruchała.
Kolejne doniesienia o problemach klubu przedstawił serwis "Arkowcy.pl". Według niego tym razem bezpośrednio ucierpieli piłkarze i trenerzy.
Portal twierdzi, że Arka nie wypłaciła swoim pracownikom całych pensji. Na ich konta miała trafić jedynie połowa ustalonego wcześniej wynagrodzenia.
Delegacja piłkarzy podobno interweniowała w tej sprawie u właściciela klubu. Niczego jednak nie wskórała.
- Kołakowski z szerokim uśmiechem na ustach oznajmił delegacji, że tak to teraz będzie wyglądało - w klubie nie ma pieniędzy, by wypłacać pełne wysokości kontraktów, więc żeby piłkarze za dwa miesiące nie składali do PZPN wniosków o rozwiązanie umów z winy klubu, pensje będą wypłacane, ale w wysokościach wartych połowie należnych kwot. Prezes dodał, że jeżeli któremuś z poszkodowanych nie podoba się zaistniały obraz rzeczywistości, to droga wolna - zimą można rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron - czytamy na "Arkowcy.pl".
Arka po dziewięciu kolejkach zajmowała jedenaste miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi. We wtorek wygrała z Miedzią w pierwszej rundzie Fortuna Pucharu Polski.