Matty Cash uratował swój zespół idealnym wślizgiem! Na powrót Jakuba Modera trzeba jeszcze poczekać [WIDEO]
![Matty Cash uratował swój zespół idealnym wślizgiem! Na powrót Jakuba Modera trzeba jeszcze poczekać [WIDEO] Matty Cash uratował swój zespół idealnym wślizgiem! Na powrót Jakuba Modera trzeba jeszcze poczekać [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/470/6550f6524f4a6.jpg)
Aston Villa pokonała Fulham 3:1 (2:0) i umocniła się w czołówce Premier League, a Matty Cash spędził na boisku 90 minut. W drugim meczu - również rozpoczętym o 15:00 - Brighton zremisowało z Sheffield United 1:1 (1:0), ale Jakub Moder nie otrzymał szansy od Roberto De Zerbiego.
Aston Villa - Fulham
Aston Villa od samego początku niedzielnej rywalizacji dyktowała swoje warunki gry. Chociaż w pierwszym kwadransie rywali ratował jeszcze system VAR oraz Bernd Leno, to niedługo później nie było już żadnych złudzeń.
W 27. minucie wynik otworzył Antonee Robinson, który trafił do własnej siatki. Przed przerwą popisał się zaś Matty Cash. Reprezentant Polski zaliczył idealną interwencję na własnej połowie i rozpoczął kontratak. Niedługo później sfinalizował go John McGinn, który posłał potężny strzał w okienko bramki.
Po zmianie stron Aston Villa dorzuciła jeszcze jedno trafienie, tym razem w wykonaniu Ollego Watkinsa. Reprezentant Anglii skorzystał z dobrego podania Leona Baileya. Stan rywalizacji ustalił zaś Raul Jimenez, wobec czego skończyło się na 3:1 (2:0) na korzyść zespołu Unaia Emery'ego.
Brighton - Sheffield United
Jakub Moder był przygotowywany do wejścia na boisko w starciu z Sheffield United, ale środkowy pomocnik nie doczekał się swojej szansy. Wpływ na decyzję Roberto De Zerbiego mogła mieć niekorzystna sytuacja na placu gry.
"Mewy" prowadziły już od 6. minuty, gdy rewelacyjnego gola strzelił Simon Adingra. Sprawy dla gospodarzy skomplikowały się jednak w 69. minucie, ponieważ czerwoną kartkę zobaczył Mahmoud Dahoud. Wobec tego szkoleniowiec Brighton zaufał Carlosowi Balebie i to on zajął miejsce w środku pola.
Brighton kompletu punktów jednak nie zdobyło, gdyż w 73. minucie do własnej siatki trafił Adam Webster. Tym samym faworyci jedynie zremisowali w spotkaniu z beniaminkiem.