Matty Cash przerwał milczenie po meczu z Estonią. Jego wpis nie pozostawia wątpliwości. "Źle to się skończyło"
Matty Cash doznał kontuzji w czwartkowym meczu reprezentacji Polski z Estonią. Obrońca Aston Villi w piątkowe popołudnie przerwał milczenie, publikując krótki wpis w mediach społecznościowych.
Wahadłowy reprezentacji Polski pojawił się na murawie PGE Narodowego od początku drugiej połowy. Zastąpił wówczas mającego lekkie problemy zdrowotne Przemysława Frankowskiego.
Niestety, po zaledwie 10 minutach gry Cash sam padł na murawę w Warszawie. Po chwili zszedł z boiska, nie będąc w stanie kontynuować gry.
Dziennikarz Sport.pl, Jakub Seweryn, informował o naciągnięciu mięśnia dwugłowego uda przez piłkarza kadry. Ma to oznaczać dwutygodniową przerwę dla Casha. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Najnowszy wpis Casha nie pozostawia wątpliwości co do tego, że zgrupowanie dobiegło dla niego końca. PZPN wydał już oficjalny komunikat, potwierdzając uraz piłkarza i jego wyjazd ze zgrupowania. Piszemy o tym TUTAJ.
- Wspaniała noc w Warszawie dla mnie zakończyła się źle! Powodzenia dla wszystkich w finale! Dalej, Polsko! Jeszcze jeden - napisał piłkarz na platformie X.
Finałowy mecz w barażach reprezentacja Polski rozegra już w najbliższy wtorek. W grze o EURO 2024 biało-czerwoni zmierzą się w Cardiff z Walią.