Liverpool chce zawodnika ligowego rywala. Zaskakujący transfer coraz bardziej prawdopodobny

Mason Mount to wychowanek Chelsea. Za kadencji Franka Lamparda i Thomasa Tuchela pełnił on kluczową rolę w zespole. Zmieniło się to dopiero po przybyciu Grahama Pottera.

Anglik odstawił swojego rodaka od wyjściowego składu. Była to wypadkowa kilku czynników - słabszej gry samego piłkarza, transferowej ofensywny "The Blues" oraz taktyki, w której brakuje miejsca dla kadrowicza Garetha Southgate'a.

Tym samym coraz częściej mówi się, że latem 2023 roku Mount pożegna się ze Stamford Bridge. Sytuacji sprzyja kontrakt pomocnika, który jest ważny tylko do 30 czerwca 2024 i nic nie wskazuje na to, aby niedługo został przedłużony.

Według "talkSPORT" sytuację zamierza wykorzystać Liverpool. "The Reds" już wcześniej łączono ze sprowadzeniem reprezentanta "Synów Albionu", lecz w ostatnich dniach temat stał się jeszcze bardziej realny.

Jednym z warunków ściągnięcia Mounta będzie zaproponowanie mu odpowiedniego kontraktu, bo Anglik oczekuje około 200 tysięcy funtów tygodniowo. Zarząd z Anfield może sobie pozwolić na taki wydatek, o czym przekonywał nas Kieran Maguire, ekspert ws. finansów Premier League. jego wypowiedź znajdziecie TUTAJ.

24-letni obecnie zawodnik gra w pierwszym zespole Chelsea od 2019 roku. Do tej pory zaliczył 192 występy, zdobył 33 bramki i zanotował 37 asyst.