Lewandowski zachowuje spokój. "Ze Szwecją nie będziemy faworytami"

Dziś biało-czerwoni przedłużyli swoje nadzieje na awans do 1/8 finału EURO. Porażka z "La Roją" oznaczałaby pożegnanie z turniejem.

- To fantastyczne uczucie strzelić bramkę, a przede wszystkim zagrać tak, jak zagraliśmy. Dziś pokazaliśmy determinację, chęć i wolę walki. Pomimo straconej bramki, realizowaliśmy nasze założenia, wierzyliśmy, że możemy wywieźć punkty i to się udało - stwierdził Lewandowski na antenie "TVP Sport".

- Nie dawaliśmy Hiszpanom tworzyć sytuacji, żeby postawili kropkę nad "i". Oni kreowali grę, posiadali piłkę, ale byliśmy stabilni w defensywie - kontynuował.

- Zasłużony remis, patrząc na przebieg spotkania. My mieliśmy więcej klarownych sytuacji, ale to już nie ma znaczenia. Musimy pozostać na ziemi, mamy jeden punkt - dodał.

"Lewy" zdradził swoje odczucia przed meczem ze Szwecją. Spotkanie z "Trzema Koronami" zadecyduje o awansie.

- Najważniejszy jest trzeci mecz, w którym nie będziemy faworytem. To nie będzie łatwe spotkanie, ale musimy przede wszystkim wyjść z takim samym zaangażowaniem, jak dziś - podkreślił Lewandowski.

- Dziś uwierzyliśmy, że z taką determinacją możemy wiele zdziałać. Dopóki mamy zaangażowanie i wolę walki to umiejętności są sprawą drugorzędną - podsumował kapitan reprezentacji Polski.

TUTAJ zobaczysz, jak prezentuje się sytuacja w naszej grupie.