Lech rozmawia z kolejnym zawodnikiem! Transferowa ofensywa „Kolejorza” [NASZ NEWS]
Legia Warszawa bardzo szybko dopinała większość swoich letnich transferów. Lech Poznań przyjął z kolei inną strategię. Na zakupy ruszył mocno po przerwie reprezentacyjnej. W piątek poinformował o dwóch nowych zawodnikach, którzy przechodzą testy medyczne, ale z tego co słyszymy - to jeszcze nie koniec! Klub jeszcze nie zamknął kadry. "Kolejorz" szuka jeszcze środkowego pomocnika, którym może zostać Michał Chrapek. Oto, jak wygląda sytuacja w tym temacie.
Lech ogłosił dziś, że nowym zawodnikami zespołu zostaną napastnik Nika Kaczarawa oraz lewy obrońca – Vasyl Kravets. Wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec i Lech cały czas działa na giełdzie transferowej. Dyrektor sportowy, Tomasz Rząsa, poszukuje środkowego pomocnika.
Dlaczego akurat Lech potrzebuje wzmocnień w tej strefie? Pewne miejsce w składzie mają w tym momencie Pedro Tiba i Jakub Moder. Wyżej gra Dani Ramirez. To naprawdę dużo jakości. Być może aktualnie najmocniejszy środek pola w lidze. Do tego są jeszcze Filip Marchwiński oraz Karlo Muhar, którzy z reguły rozpoczynają mecze na ławce rezerwowych.
No właśnie. Z jednej strony to całkiem niezłe zabezpieczenie, a z drugiej nie do końca. 18-letni Marchwiński gra w kratkę. To jeszcze młody zawodnik i jednak ma wahania formy. Wiele musi się nauczyć. Ma potencjał, ale w walce o mistrzostwo Polski klub potrzebuje doświadczonych zawodników.
Z kolei Muhar najchętniej odszedłby z klubu. Kibice nie są mu przychylni, czego dali dowód podczas wręczania medali za wicemistrzostwo Polski, kiedy wygwizdali Chorwata. Ten na pewno zawiódł pod względem sportowym. Oczekiwano od niego znacznie więcej. Gdyby Lech dostał za niego przyzwoitą ofertę, nie robiłby mu problemów ze zmianą otoczenia.
Klub musi zabezpieczać się na taką ewentualność. Jeśli znajdzie się chętny na 24-latka, trener Dariusz Żuraw zostanie bez zabezpieczenia na pozycjach numer 6 i 8. Nic dziwnego, że ludzie z pionu sportowego rozglądają się za wzmocnieniami.
Jak ustaliliśmy, poważnym kandydatem do gry przy Bułgarskiej jest Michał Chrapek. 28-latek jest wolnym zawodnikiem po tym, jak wygasła jego umowa ze Śląskiem Wrocław. W poprzednim sezonie zawodnik rozegrał 32 mecze w PKO Ekstraklasie. Zdobył pięć bramek i zaliczył tyle samo asyst. To przyzwoity wynik.
Chrapek odszedł ze Śląska w lipcu, a mamy już 11 września. To bardzo solidny piłkarz jak na nasze warunki. Uniwersalny pomocnik, który może grać w środku pola na kilku pozycjach. Dlaczego więc nadal pozostaje bez klubu? Odpowiedź jest prozaiczna - czeka na naprawdę dobre oferty. Przez fakt, że ma kartę na ręku, może oczekiwać korzystniejszych warunków finansowych. Szczególnie liczył na ciekawą propozycję z zagranicy. Okno jest jednak długie i dopiero teraz naprawdę nabiera tempa. Usłyszeliśmy, że w przypadku Chrapka w grę wchodzi kierunek turecki.
Ale teraz włączył się Lech i zamierza powalczyć o podpis zawodnika. Przenosiny do Poznania mogą okazać się dla niego interesujące. Jakby nie patrzeć, to awans sportowy. Klub, z którym może realnie powalczyć o mistrzostwo Polski. Być może lepiej przyjąć nieco gorszą ofertę z „Kolejorza” niż na siłę jechać nad Bosfor? Przy czym to tylko nasze dywagacje. Nie mamy pojęcia, jakie warunki zaproponuje "Kolejorz". Ustaliliśmy natomiast, że już kontaktował się z zawodnikiem i w najbliższych dniach ma mu przedstawić propozycję kontraktu.
Do zamknięcia okna pozostały jeszcze trzy tygodnie. Chrapek może zaryzykować i nadal czekać na złoty strzał z zagranicy. Im bliżej tzw. Deadline Day, tym kluby coraz mocniej przechodzą do ofensywy i taka oferta jak najbardziej może się pojawić. Ale ciekawa propozycja z Lecha? Jeśli faktycznie pojawi się na stole, musi zostać poważnie rozważona przez zawodnika.
Transfer nie jest oczywiście w żadnym stopniu przesądzony, ale według nas prawdopodobny. Dlaczego? Obie strony najprawdopodobniej sporo by zyskały. Chrapek pozyskany na zasadzie wolnego transferu byłby udanym ruchem Lecha. Przynajmniej na papierze. W Śląsku grał bardzo regularnie. Vitezslav Lavicka wystawiał go na każdej pozycji w środku pola i piłkarz raczej nie zawodził. To kluczowa informacja.
Chrapek rozegrał w Śląsku 96 spotkań. Strzelił 9 goli i zaliczył 17 asyst.