Lech Poznań odrzuca ofertę za swoją gwiazdę. Jakub Kamiński coraz bliżej Wolfsburga [NASZ NEWS]
Lech Poznań otrzymał ofertę za Lubomira Satkę w wysokości dwóch milionów euro. Słowaka widzi u siebie Dinamo Zagrzeb, ale „Kolejorz” nie ma zamiaru osłabiać się na rundę wiosenną. Wszystkie ręce na pokład i walka o mistrzostwo Polski, które ma ozdobić stulecie klubu. Jakub Kaminński coraz bliżej Vfl Wolfsburg.
Satka ma spore problemy zdrowotne w tym roku, ale cały może uważać za względnie udany, choć pewnie mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie kontuzje. 26-latek pokazał się z dobrej strony podczas EURO 2020, gdzie był podstawowym stoperem obok Milana Skriniara. On, Bartosz Salamon i Antonio Milić to prawdopodobnie najmocniejsze trio środkowych obrońców w lidze.
Satka miał propozycje zmiany klubu latem (wciąż obserwuje go Napoli, Besiktas i klub MLS), podobnie jest teraz, ale Lech nie rzuca się na kasę, bo mistrzostwo jest priorytetem. Dwa miliony euro zaproponowane przez Chorwatów i odrzucone przy Bułgarskiej tylko pokazuje tę determinację. Być może latem temat wróci i wtedy Słowak, któremu w czerwcu 2023 roku wygaśnie kontrakt, dostanie zgodę na transfer.
Ale nie wcześniej - podobnie jak inni istotni zawodnicy Lecha. Wkrótce zostanie dopięty transfer Jakuba Kamińskiego do Bundesligi (na 99 procent będzie to Vfl Wolfsburg, z którym Polak ma już ustalone warunki pięcioletniego kontraktu), ale skrzydłowy ma opuścić klub dopiero po sezonie. Toczą się decydujące rozmowy, ale w tym wypadku zmianę może wymusić tylko katastrofa.
Czy ktoś zimą może opuścić klub? Raczej nikt z podstawowego składu i okolic. Co prawda pojawiło się zapytanie z Turcji o Michała Skórasia, ale tu także szefowie zapalili czerwone światło - głównie ze względu na sytuację z młodzieżowcami.
Klub chce szybko wzmocnić i uzupełnić kadrę przed drugą częścią rozgrywek. Na początku roku powinniśmy poznać nazwiska nowego stopera i skrzydłowego.
Lech jest liderem PKO BP Ekstraklasy. Ma 41 punktów, cztery przewagi nad Pogonią.