Kylian Mbappe wściekł się na PSG. Odrzucił nową ofertę, klub wystawił go na sprzedaż

Umowa 24-latka obowiązuje tylko do czerwca 2024 roku. Piłkarz miał możliwość przedłużenia jej o dodatkowy rok. Klauzula, która na to pozwalała, wygasła o północy, wraz z końcem lipca.

Półtora miesiąca temu Mbappe poinformował media i klub, że nie zamierza wiązać się na dłużej z PSG i chce odejść za darmo po zakończeniu kolejnego sezonu. Francuzi nie chcą do tego dopuścić.

Jak informuje "L'Equipe", relacje między obiema stronami są bardzo napięte. W ostatnich dniach do Mbappe trafiła jeszcze jedna oferta przedłużenia umowy do 2025 roku. Miało się w niej znaleźć zapewnienie, że przyszłego lata piłkarz będzie mógł odejść z klubu.

Francuz odrzucił jednak także tę propozycję. Choć na treningach wygląda na zadowolonego, to jest wściekły na władze PSG. Te odsunęły go bowiem od reszty zespołu podczas przedsezonowych przygotowań.

Piłkarz otrzyma 40 milionów bonusu lojalnościowego, a kolejne 40 milionów trafi na jego konto, jeśli zostanie w klubie także do końca sierpnia. Mbappe nie zamierza odpuszczać i chce uzyskać od PSG wielkie pieniądze.

Klub robi natomiast wszystko, aby sprzedać gwiazdora. Francuzi oczekują oferty od Realu Madryt, ale spodziewają się jej dopiero na koniec sierpnia - zamierzają nakłonić "Królewskich" do przyspieszenia działań. Spodziewają się też, że w najbliższym czasie o angaż Mbappe mocno powalczy londyńska Chelsea.