Kylian Mbappe przeniesie się do Realu Madryt?! "Nie zobaczycie u mnie takiego zachowania"
Kylian Mbappe wziął sprawy w swoje ręce i postanowił wyjaśnić zawiłości letniej sagi transferowej, której był bohaterem. Zawodnik nie unikał trudnych pytań w rozmowie z "L'Equipe".
Kylian Mbappe ruszył w tournée po mediach. 22-latek udzielił dwóch głośnych wywiadów. Zawodnik został przepytany nie tylko przez "RMC Sport", ale też przez "L'Equipe".
W rozmowie z prestiżowym magazynem piłkarz PSG szczerze opowiedział, że chciał odejść z klubu. Włodarze wicemistrzów Francji nie wyrazili jednak na to zgody.
- Konfrontacja z PSG? To nie było odpowiednie wobec klubu, który przyjął mnie w wieku 18 lat i dał mi tak dużo przez cztery lata. A poza tym zawsze chcę grać i pokazywać, że jestem wielkim piłkarzem, że nic na mnie nie wpływa, nawet nieudany transfer. Chcę pokazywać, że mogę robić różnicę do ostatniego dnia - przyznał Mbappe (tłum. za realmadryt.pl).
Mbappe odniósł się też do reakcji kibiców na medialne spekulacje. Przypomnijmy, że gwiazdor został wygwizdany przez fanów PSG.
- Powiedziałem sobie, że na ich miejscu też bym gwizdał. Słyszeliśmy mnóstwo rzeczy. Odebrałem to jako oznakę uczucia. Nie chcieli, żebym odchodził, czyli jestem dla nich ważny. Ja byłem klarowny wobec siebie i swojej sytuacji - wyznał.
Obecnie w mediach mnożą się głosy, że Mbappe dopnie swego i latem 2022 roku przeniesie się do Realu Madryt. Co na to sam zawodnik? Udzielił on niejednoznacznej odpowiedzi.
- Jestem przywiązany do Paryża i gdybym odszedł tego lata, odbyłoby się to tylko na rzecz Realu. Zostałem i jestem naprawdę zadowolony. W żadnym momencie sezonu nie zobaczycie u mnie takiego zachowania: "Nie puściliście mnie, więc ja sobie odpuszczę". Za bardzo kocham futbol i mam za duży szacunek dla klubu - podkreślił.
- Co do mojej sytuacji, od dwóch miesięcy nie rozmawialiśmy o nowym kontrakcie, bo powiedziałem, że chcę odejść. Jestem w futbolu wystarczająco długo, by wiedzieć, że wczorajsza prawda nie jest ani dzisiejszą prawdą, ani jutrzejszą. Gdyby powiedziano mi, że Messi będzie grać w PSG, nie uwierzyłbym w to. Nie wiemy, co się wydarzy - zaznaczył.
- Zostanę w PSG? Jesteśmy od tego daleko, bo chciałem odejść tego lata. Nie będę hipokrytą i nie wyjdę nagle rozpowiadać, że „Och, no nie wiem...”. Tego lata moje ambicje były jasne: chciałem odejść i dać klubowi najlepsze warunki, by mógł zapewnić sobie zastępcę. Obecnie moja przyszłość nie jest moim priorytetem. Zmarnowałem na to dużo energii tego lata i było to wyczerpujące - zakończył.