Koszmar Carloza Alcaraza w wielkim hicie Roland Garros! Kontuzja uniemożliwiła mu walkę z Djokoviciem [WIDEO]

Pojedynek lidera światowego rankingu i najbardziej utalentowanego tenisisty świata z najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii tego sportu był zapowiadany jako hit tegorocznego Roland Garros. Ten mecz wielu nazywało przedwczesnym finałem.

Alcaraz oraz Djoković nie zawiedli oczekiwań fanów. W pierwszym secie to Serb dominował na korcie, wygrywając bardzo pewnie - 6:3. Zwycięzca 22 singlowych turniejów wielkoszlemowym imponował spokojem.

Prawdziwe fajerwerki rozpoczęły się w drugiej odsłonie. Jedna z wymian ochrzczona została mianem najlepszej w całym turnieju (więcej TUTAJ). Przy stanie 4:3 dla Alcaraza Djoković poprosił o przerwę medyczną. Po chwili stracił natomiast podanie.

Wówczas wydawało się, że Hiszpan powinien szybko sięgnąć po wygraną w tej partii. Tak się jednak nie stało - Djoković przełamał rywala, a na dodatek obronił trzy setbole przy własnym podaniu.

Końcówka należała do turniejowej "jedynki". Alcaraz znów wrzucił wyższy bieg i raz jeszcze przełamał rywala. Dzięki temu wygrał 7:5. Na początku trzeciego seta Hiszpan przeżył jednak prawdziwy dramat.

Przy jednej z wymian w drugim gemie doznał kontuzji kolana. Był zmuszony poprosić o nieregulaminową przerwę medyczną. Zgodnie z zasadami ukarano go odebraniem gema, co bardzo nie spodobało się paryskiej publiczności. Decyzja wiązała się bowiem z przełamaniem.

Szybko okazało się jednak, że Hiszpan nie jest w stanie normalnie kontynuować gry. W trzecim secie nie wygrał już ani jednego gema. Mimo tego nie zamierzał przedwcześnie kończyć rywalizacji.

W czwartej odsłonie Alcaraz momentami próbował nawiązywać walkę z rywalem, ale ostatecznie nie miał większych szans. Djoković zwyciężył 6:3, 5:7, 6:1, 6:1 i awansował do finału. W nim zmierzy się z Casperem Ruudem lub Alexandrem Zverevem.