Koncert Włochów, koncert Locatelliego! Demonstracja siły ekipy Manciniego [WIDEO]

Szwajcarzy zaczęli odważnie, ale animuszu starczyło im tylko na kilka minut. Później rządy na boisku przejęli Włosi. Do bramki trafili już w 18. minucie, ale gol Chielliniego nie został uznany.

Gospodarze objęli prowadzenie w 26. minucie. Locatelli rozrzucił piłkę na skrzydło do Berardiego, ten pognał w pole karne i wyłożył piłkę nadbiegającemu graczowi Sassuolo. To była już tylko formalność - Włoch trafił do pustej bramki.

Drużyna Manciniego nacierała z pasją i energią, ale swoje prowadzenie podwyższyła dopiero w drugiej połowie. Znów w roli głównej wystąpił Locatelli. Szwajcarzy zostawili go niekrytego przed polem karnym i zostali za to skarceni. Sommer nie był w stanie zatrzymać pocisku odpalonego przez rywala.

Szwajcarzy w ogóle długo nie mieli nic do powiedzenia. Okazję bramkową stworzyli po godzinie, gdy Zubera zatrzymał Donnarumma. Włosi też mieli swoje szanse, ale nieskuteczny był Immobile. Napastnik Lazio zmarnował dwie dobre sytuacje.

W końcówce mecz się uspokoił, ale Włosi wyprowadzili jeszcze jeden cios. W końcówce wynik ustalił Ciro Immobile. Napastnik Lazio uderzył z dystansu - Sommer miał piłkę na rękach, ale nie zdołał jej odbić.

Italia po dwóch meczach ma na koncie komplet punktów i jest już pewna awansu do kolejnej rundy. Szwajcaria dotąd zdobyła jedno oczko. W ostatniej kolejce zagra o wszystko z Turcją.