Koncert Taylor Swift storpeduje plany francuskiego giganta? Zaskakujący konflikt interesów
Olympique Lyon może się stać ofiarą niespodziewanych problemów. Wszystko przez... planowaną europejską trasę gwiazdy muzyki pop.
Obecny sezon Ligue 1 ma niezwykle gorzki smak dla Olympique'u Lyon. Podopieczni Pierre'a Sage'a zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli, zgromadziwszy na przestrzeni 13 kolejek jedynie siedem punktów.
W interesie drużyny jest zapewnienie sobie bezpośredniego utrzymania za wszelką cenę. Jeśli "Les Gones" zajmą bowiem 16. pozycję i będą musieli wziąć udział w barażach, może pojawić się problem z obiektem, na którym mieliby rywalizować.
Wszystko z powodu koncertów Taylor Swift, która zawita w tym regionie kraju po raz pierwszy w historii. Wydarzenia odbędą się 2 i 3 czerwca na Groupama Stadium. Poprzedzą je prace przygotowawcze.
Uniemożliwi to rozegranie na obiekcie jakiegokolwiek meczu barażowego. Pierwszy mecz pomiędzy 16. zespołem Ligue 1 a trzecią, czwartą bądź piątą ekipą Ligue 2 odbędzie się bowiem 30 maja, a rewanż zaplanowano na 2 czerwca.
Terminy występów gwiazdy ustalono wtedy, gdy nikt nie brał jeszcze pod uwagę możliwości zajęcia przez Lyon 16. lokaty. Teraz włodarze klubu ze środkowo-wschodniej Francji muszą się jednak zmierzyć z niecodziennymi przeciwnościami losu.
Wydaje się, że najłatwiejszym rozwiązaniem byłby powrót Olympique'u Lyon na poprzedni obiekt. Dawniej klub występował na Stade de Gerland, gdzie swoje spotkania rozgrywa obecnie miejscowa ekipa rugby.
Na razie priorytetem piłkarzy i działaczy Lyonu jest jednak samo uniknięcie spadku z ligi francuskiej. Strata "Les Gones" do bezpiecznego miejsca wynosi aktualnie pięć punktów.