Kolejny dzień IO w Tokio. Co oglądać w poniedziałek 26 lipca? Najważniejsze starty Polaków w jednym miejscu
Iga Świątek w walce o awans do kolejnej rundy, arcyważny mecz naszych siatkarzy, decydujące spotkania koszykarzy 3x3 - 26 lipca to bardzo istotny dzień z perspektywy polskiego kibica. Jak prezentuje się kalendarz poniedziałkowych startów? Więcej szczegółów poniżej.
Igrzyska Olimpijskie 2020 (2021) - starty reprezentantów Polski
Sprawdźmy, jak prezentuje się kalendarz IO w Tokio na poniedziałek 26 lipca. Czyje występy warto obserwować tego dnia? Przyjrzeliśmy się bliżej najważniejszym dyscyplinom, w których Polacy mają szanse medalowe.
6:50 - podnoszenie ciężarów
- kat. do 55 kg kobiet (Joanna Łochowska)
Z samego rana w poniedziałek czekają nas emocje związane z podnoszeniem ciężarów pań. Na placu boju zobaczymy byłą mistrzynię Europy z 2019 roku - Joannę Łochowską. Polka zdaje się wracać do formy i w kategorii do 55 kg ma ona szansę na medal również podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Trzymamy kciuki!
7:20 - siatkówka
- Polska - Włochy
Polacy fatalnie rozpoczęli igrzyska, ulegając niespodziewanie Iranowi. Porażka w pierwszym meczu oznacza, że zwycięstwo z Włochami jest nie tyle potrzebne, co właściwie konieczne, jeśli podopieczni Vitala Heynena mają wrócić na właściwe tory. Łatwo nie będzie, bo Italia to rywal wysokiej klasy, który na dodatek triumfował na inaugurację, pokonując 3:2 Kanadę. "Biało-czerwoni", pobudka!
7:30 - tenis (Iga Świątek)
W meczu II rundy turnieju tenisowego Iga Świątek zmierzy się z Paulą Badosą z Hiszpanii. Godzina tego pojedynku jest korzystna z perspektywy polskiego kibica, bo nie trzeba wstawać w środku nocy, by oglądać naszą najlepszą zawodniczkę. Świątek uchodzi za faworytkę tej potyczki, bo jej rywalka plasuje się na 29. miejscu w rankingu WTA (Polka jest ósma). Wierzymy, że te prognozy się sprawdzą, a 20-latka bez problemu zamelduje się w kolejnej rundzie!
12:05/15:25 - koszykówka 3x3
- Polska - Chiny
- Polska - Holandia
Przed nami także ciąg dalszy występów polskich koszykarzy 3x3, którzy za sprawą wygranej z reprezentacją Rosji właściwie zapewnili sobie miejsce w fazie pucharowej. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Czekamy na kolejne zwycięstwa. A ci, co jeszcze nie oglądali żadnego z meczów basketu 3x3, niech żałują - warto włączyć, obejrzeć ten efektowny, szybki, widowiskowy sport. Emocje gwarantowane.