Kolejni szejkowie wkraczają do Premier League. Saudyjczycy przejmują Newcastle United

Saga z przejęciem "Srok" przez saudyjskie konsorcjum trwa od półtora roku. Blisko finalizacji dealu było w zeszłym roku, ale wówczas veto postawiły władze Premier League, które zażądały rozwiązania problemu nielegalnego streamingu jej meczów transmitowanych przez "beIN Sports".

O co chodziło? "beIN Sports" to katarski nadawca mający prawa do rozgrywek Premier League, który od niespełna pięciu lat miał zakaz działalności w Arabii Saudyjskiej z uwagi na spór dyplomatyczny. Zamiast legalnych transmisji mieliśmy więc do czynienia z zabronionym przez prawo nielegalnym streamingiem.

Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Saudyjczycy zdejmą wspomniany zakaz, a wszelkie wątpliwości zostały rozwiane i szejkowie faktycznie przejmą klub z St. James' Park. "Sky Sports" twierdzi, że podpisanie umowy to kwestia czasu - być może ogłoszenie tej transakcji nastąpi jeszcze dziś, w czwartek.

Trwa dogrywanie ostatnich szczegółów, ale według "Sky" zielone światło zapaliła każda ze stron uczestniczących w negocjacjach: Newcastle, Saudyjczycy oraz władze ligi. Arabski Fundusz Inwestycyjny przejmie 80% udziałów w klubie i kupi go z rąk Mike'a Ashleya, będącego właścicielem NUFC od 14 lat..

Keith Downie ze "Sky" podkreślił, że na zmianę z nadzieją czekają kibice, nie darzący Mike'a Ashleya sympatią. Zdaniem brytyjskiego dziennikarza trudno jednak spodziewać się szaleństwa transferowego w wykonaniu nowych właścicieli, bo ci najpierw planują skupić się na rozwoju infrastruktury i akademii.

Z drugiej strony, bez styczniowych wzmocnień "Srokom" może być trudno o utrzymanie w lidze, w związku z czym pierwsze większe wydatki są prawdopodobne już w styczniu.

Po siedmiu kolejkach ligowych Newcastle ma zaledwie trzy punkty i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Przyjście nowych władz klubu ma oznaczać zmianę na stanowisku trenera - według "Sky" Steve Bruce zostanie zwolniony.