Kibice wtargnęli na boisko i doprowadzili do odwołania meczu. Konieczna była interwencja lekarzy

W środę Leyton Orient zmierzyło się Lincoln City w ramach 11. kolejki League One. Spotkanie było rozgrywane na londyńskim Brisbane Road.

Strzelanie w meczu rozpoczął Joe Pigott, który w 10. minucie zapewnił prowadzenie Leyton Orient. Trafienie Anglika było jedynym golem w pierwszej połowie.

W 84. minucie meczu doszło do zaskakującej sytuacji. Około 20 kibiców wtargnęło na boisko i próbowało przerwać spotkanie.

Zachowanie kibiców było zdeterminowane problemami zdrowotnymi jednego z widzów na wschodniej trybunie Brisbane Road. Osoby, które wbiegły na boisko domagały się pomocy medycznej dla poszkodowanego.

Kibice, którzy wtargnęli na murawę, nie zamierzali jej opuścić. Fani Leyton Orient usiedli w polu karnym, aby doprowadzić do przerwania meczu.

Ostatecznie zawodnicy obu drużyn opuścili boisko. Po upływie około godziny mecz został oficjalnie odwołany.

- Mecz nie zostanie wznowiony ze względu na trwającą interwencję medyczną na trybunie wschodniej. Okazujemy wsparcie poszkodowanemu kibicowi i jego bliskimi w tym niezwykle przygnębiającym czasie. Chcielibyśmy podziękować wszystkim kibicom obecnym wieczorem na Brisbane Road za zrozumienie i współczucie okazane w tej bardzo trudnej sytuacji - napisano w oświadczeniu klubu Leyton Orient.