Kibice Atletico Madryt lżyli swojego piłkarza. Wulgarne okrzyki pod adresem Joao Felixa [WIDEO]

Felix przeniósł się do Madrytu latem 2019 roku. Atletico zapłaciło za niego Benfice aż 127 mln euro. Na dobrą sprawę Portugalczyk nigdy nie udowodnił, że płacenie za niego takich pieniędzy było uzasadnione.

Drugą część poprzedniego sezonu Felix spędził na wypożyczeniu do Chelsea. Portugalczyk najpierw deklarował chęć pozostania w tym klubie, a już latem oświadczył, że zawsze marzył o grze dla Barcelony. Takie słowa rozjuszyły kibiców Atletico.

Felix znalazł się na ławce rezerwowych swojej drużyny na ligową inaugurację z Granadą. Choć nie zagrał ani minuty, to mimowolnie stał się jednym z bohaterów wieczoru.

Kibice Atletico bardzo gniewnie zareagowali, gdy nazwisko Portugalczyka zostało zaprezentowane przy okazji odczytywania składu. Z trybun popłynęły gwizdy i buczenie.

Felix został też zaatakowany słownie po meczu. Gdy wyszedł na rozruch, część kibiców skandowała pod jego adresem: "Portugalczyk, który jest sukinsynem". Zareagował sztab Atletico, który nakazał zawodnikom opuszczenie murawy.