Katarczycy przebrali się za kibiców Argentyny i poszli na paradę. Doha świadkiem parodii przed mundialem
Na kilka dni przed starem mistrzostw świata 2022 ulicami Dohy przeszły grupy kibiców, które wiwatowały z okazji zbliżającego się mundialu. Internauci szybko dostrzegli, że wśród sympatyków reprezentacji brakuje... osób pochodzących z danego kraju.
Do rozpoczęcia mistrzostw świata 2022 pozostało zaledwie osiem dni. Jednocześnie Katar, gospodarz całej imprezy, zmaga się z wieloma problemami. Dotyczą one między innymi kwestii wizerunkowych.
Wiele osób jest przeciwnych rozgrywaniu mundialu na Bliskim Wschodzie. Znaki protestu są widoczne niemal we wszystkich krajach, a Katarczykom grozi nikła frekwencja na trybunach.
W związku z tym majętni gospodarze starali się nakłonić kibiców z różnych państw, aby za odpowiednią opłatą promowali zbliżającą się imprezę. Teraz zaś odbyła się parada, w której mieli wziąć udział sympatycy kilku reprezentacji.
Według opinii internautów całe wydarzenie szybko przerodziło się w parodię. Grupy fanów Argentyny i Hiszpanii składały się bowiem z osób, które, na pierwszy rzut oka, nie mają nic wspólnego z tymi krajami.
- Nie wierzę... Poprzebierali Banglijczyków za kibiców reprezentacji Portugalii. Ten mundial to parodia - napisał Piotr Piotrowicz, trener, który pracował w kilku szwedzkich klubach.