Karol Świderski: Jestem coraz bliżej drużyny narodowej i będę mógł trenować z Robertem Lewandowskim

Świderski od miesięcy zbiera pochwały za swoją grę w PAOK-u Saloniki. Wysiłki napastnika docenił Paulo Sousa. Portugalczyk najpierw umieścił zawodnika w szerokiej kadrze na marcowe mecze reprezentacji Polski. Dziś selekcjoner ogłosił ostateczną listę powołanych. Jednym z wyróżnionych jest właśnie Świderski.

- Wtedy i teraz szok był ogromny. To dla mnie spełnienie marzeń. Nie, żebym czuł się już reprezentantem pełną gębą, ale chyba dla każdego piłkarza pierwsze powołanie i przyjazd na kadrę jest czymś wyjątkowym - przyznał 24-latek w rozmowie z "Onet Sport".

- Szeroki skład to jedno, ale już ten ostateczny to jest coś! Świetnie się złożyło, że ostatnio wróciłem do odpowiedniej dyspozycji i do wyjściowego składu PAOK Saloniki. Teraz jestem coraz bliżej drużyny narodowej i będę mógł trenować z Robertem Lewandowskim - dodał.

Świderski do tej pory jeszcze nie zagrał w spotkaniu dorosłej reprezentacji Polski. Ma za to duże doświadczenie zebrane w kadrach młodzieżowych.

- Grałem ostatnio w młodzieżówce u Czesława Michniewicza, wcześniej w reprezentacjach juniorskich. Pamiętam nawet turniej w Wielkopolsce, gdy miałem 15 lat i otrzymałem nagrodę od Andrzeja Juskowiaka. To był wtedy dla mnie wielki pan piłkarz, a ja nawet nie śmiałem marzyć, że mógłbym tak jak on grać w drużynie narodowej - zakończył.