Pogoń Szczecin. Kacper Kozłowski: Wtedy chciałbym odejść. Wszystko jest dogadane z prezesami
Kacper Kozłowski udzielił obszernego wywiadu dla "Weszło". Piłkarz Pogoni Szczecin nakreślił plan na swoją najbliższą przyszłość.
Kozłowski to jedna z wielkich nadziei polskiej piłki. 17-latek nie od dziś zachwyca dziennikarzy i ekspertów. Nie brakuje głosów, że to właśnie on pobije transferowy rekord w polskiej Ekstraklasie.
Pomocnik nie może narzekać na brak zainteresowania. Jego sytuację śledzą takie kluby jak FC Barcelona, Juventusu, Borussia Dortmund czy Manchester United. O piłkarza starają się mniej renomowane ekipy typu AS Saint-Etienne, Cagliari czy Red Bull Salzburg.
Sam Kozłowski zachowuje jednak zimną krew. W rozmowie z "Weszło" zdradził swoje plany na przyszłość. Opowiedział też o tym, czym będzie się kierował przy wyborze nowego pracodawcy.
- Jestem w Pogoni dopiero sezon w pierwszej jedenastce. Przynajmniej jeszcze pół roku-rok potrzebuję na zaadaptowanie się. I wtedy chciałbym odejść. Wszystko jest dogadane z prezesami i oni też tak samo uważają - oznajmił 17-latek.
- Gdy pójdę zagranicę, to po to, by grać w pierwszym zespole, a nie U-18. Nie mam zamiaru schodzić niżej. Nie szedłbym do klubu, który jest olbrzymi, ale miałbym grać np. w Primaverze - dodał.
- Nie myślałem jeszcze o żadnej ofercie, bo chcę póki co zostać w Pogoni. Czasami się pytam, czy coś nowego się pojawiło. Ale bardziej z ciekawości, a nie dlatego, że myślę nad zmianą klubu. Po prostu fajnie wiedzieć, co się dzieje wokół ciebie - zakończył.