Jorge Mendes zaoferował FC Barcelonie głośną wymianę. Ansu Fati może trafić do Premier League

Liderzy La Liga muszą tego lata wypełnić wymagania finansowego Fair Play La Liga. Nie będzie to łatwe - oszczędności mają sięgać aż 200 milionów euro. To przepisy w największej mierze determinować będą działania "Barcy" na rynku transferowym.

Jak informuje "Relevo", w ostatnich dniach konkretną ofertę klubowi z Katalonii przedstawił Jorge Mendes. Portugalski agent od dawna ma znakomite relacje z szefem Barcelony, Joanem Laportą.

Opiekuje się on między innymi interesami Ansu Fatiego. Utalentowany skrzydłowy może najbliższego lata odejść z Camp Nou. "Barca" nie ukrywa, że chciałaby go sprzedać.

Według najnowszych doniesień "Relevo" Mendes chciałby umieścić w Barcelonie innego ze swoich klientów, Rubena Nevesa. W Hiszpanii nie są jednak do końca przekonani o wartości tego zawodnika.

Na dodatek w obecnym klubie chciałby zostać Fati. Mimo tego może dojść do wymiany, bo liczyć się będą także względy ekonomiczne. A taka transakcja dałaby sporo dodatkowych środków FC Barcelonie.

Hiszpan mógłby zostać wyceniony na 70-80 milionów euro, a Neves na 50. Przepisy Finansowego Fair Play La Liga funkcjonują tak, że za sprzedaż Fatiego do limitu doliczono by 70 milionów euro (skrzydłowy jest wychowankiem "Barcy"), kolejne 20 milionów jako różnicę w wycenie piłkarzy, a przy czteroletnim kontrakcie Nevesa od tej sumy odliczono by jedynie 12,5 miliona euro (1/4 sumy transferu).

Dzięki temu FC Barcelona zyskałaby aż 77,5 miliona euro w limicie La Liga, mimo że w klubowej kasie byłoby znacznie mniej. Czas pokaże, czy względy finansowe okażą się dla Barcelony bardziej istotne od walorów sportowych, bo do tych w przypadku Portugalczyka "Blaugrana" ma spore wątpliwości.