Jest zapis ostrej rozmowy Lewandowskiego z Kucharskim. "Czy ciebie poje***o, że ja mam ci zapłacić za nic?"

Dwuminutowy fragment rozmowy między Kucharskim oraz Lewandowskim pojawił się już pod koniec października. Wówczas wyszło na jaw, że były agent domagał się 20 milionów euro za krycie piłkarza i jego żony w kwestiach podatkowych.

Teraz dziennikarze "Business Insider Polska" opublikowali kolejne obszerne fragmenty rozmów między tą dwójką, do których doszło w Monachium oraz w Warszawie. Co zrozumiałe, nazwanie Roberta i Anny Lewandowskich. oszustami podatkowymi mocno zabolało piłkarza. Okazuje się, że szybko przeszedł on do kontrataku.

- Czarek, czy ty słuchasz, co ja do ciebie mówię? Mówię do osoby, która była posłem, sprowadzała czarne pieniądze bez podatku, tak? - powiedział "Lewy".

- Nie no Robert, przestań gadać - odrzekł Kucharski.

- I wyłudziła kredyt na biuro w Krakowie, tak? I pracowała z kolejnymi osobami, które są oszustami i wyłudzały pieniądze ode mnie - zarzucił agentowi piłkarz.

- Robert, powiem ci tak, przestań pier***ić głupoty! - zdenerwował się 48-latek.

- Ale to ty gadasz głupoty tak naprawdę - zaznaczył Lewandowski.

- Bo ty w życiu nie masz pojęcia, na czym polega budowa biurowca. Nie masz pojęcia. Żaden kredyt nie został wyłudzony. Czy ty myślisz, że kredyt na 30-parę milionów złotych ja mogę wyłudzić… - tłumaczył się Kucharski.

- Ty wziąłeś pieniądze, a przecież ty nic nie robiłeś przy tym biurowcu, przecież ty nie masz pojęcia jak zbudować biurowiec. Więc nie mów o tym, że ja nie mam pojęcia, bo nie buduję. Nie masz pojęcia. To, że usłyszysz jednym uchem i powtórzysz… - odpowiedział "Lewy".

- Ale ty gadasz głupoty, że 35 mln złotych wyłudziłem kredytu? Poje***o cię, Robert? O czym ty mówisz? - dopytywał były agent.

- To ja mogę w drugą – czy ciebie poje***o, że ja mam ci zapłacić za nic? To jest to samo. Albo zejdźmy na ziemię i normalnie zacznijmy rozmawiać, albo wymyślaj rzeczy dalej - zakończył ten wątek Lewandowski.

Podczas rozmowy w Monachium Kucharski również dawał do zrozumienia piłkarzowi, że może mu zaszkodzić. Dobitnie pokazuje to inny z fragmentów.

- Ja chcę rozliczenia tej spółki, działalności spółki. Robert, nie jesteśmy teraz kumplami, tylko jesteśmy przeciwnikami - zaznaczył.

W sobotę ujawniono kolejne zapisy dyskusji między piłkarzem Bayernu oraz jego agentem. O nowych wątkach ze stenogramów przeczytacie TUTAJ.