Jakub Błaszczykowski nie wytrzymał. "Wszystkie moje mecze były pożegnalne, bo dostawałem je za zasługi"
Jakub Błaszczykowski był gościem programu "Liga+ Extra" na antenie "Canal+ Sport". Zawodnik Wisły Kraków w zdecydowanych słowach odpowiedział na jedno z pytań.
W pewnym momencie programu dziennikarze poruszyli temat odejścia Błaszczykowskiego z reprezentacji Polski. Skrzydłowy od dwóch lat nie wystąpił w narodowych barwach.
Mimo wszystko, zasłużony piłkarz nie miał okazji rozegrać pożegnalnego meczu z "orzełkiem" na piersi. 35-latek został zapytany, co sądzi na temat takiego wydarzenia.
- Z tego co wiem, to przy poprzednim selekcjonerze moje wszystkie mecze były pożegnalne, bo dostawałem je za zasługi. Nie wiem, czy jest sens rozgrywać siódmy mecz pożegnalny - ironicznie stwierdził Błaszczykowski na antenie "Canal+ Sport".
35-latek ewidentnie nawiązał do krytyki wielu osób, które uważały, że ma on miejsce w kadrze ze względu na Jerzego Brzęczka. Dwa lata temu powołania dla byłego gracza Borussii Dortmund wzbudzały wielkie kontrowersje ze względu na rodzinne powiązania obu panów.
Gościem "Ligi+ Extra" był także Cezary Kulesza. Nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie wykluczył tego, że Błaszczykowski w końcu doczeka się oficjalnego pożegnania z reprezentacją.
- Kuba nadal jest piłkarzem Wisły. Wykonam do niego telefon i zapytam, co o tym myśli - przyznał Kulesza.