Nie żyje mistrz kraju. Tragedia w walce o awans na igrzyska

W 2023 roku Adrian Lehmann wywalczył mistrzostwo Szwajcarii w maratonie. W tym sezonie liczył na pozostanie na szczycie. Celował w osiągnięcie wyniku poniżej dwóch godzin, ośmiu minut i dziesięciu sekund.

Ten wynik zapewniłby 34-latkowi kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Szwajcar chciał osiągnąć go podczas maratonu w Zurychu. Poprzednio zdobył tam złoty medal, kończąc z niewiele wyższym czasem.

Lehmann nie pojawił się jednak na starcie. Wywołało to masę spekulacji, które w niedzielny wieczór, już po zakończeniu biegu, uciął Szwajcarski Związek Lekkiej Atletyki. Federacja przekazała tragiczny komunikat.

Poinformowano, że w czwartek Lehmann doznał ataku serca w trakcie treningu. Choć maratończyk został przewieziony do szpitala, konsekwencje incydentu okazały się zbyt poważne. W sobotni wieczór zmarł.

Organizatorzy najprawdopodobniej upamiętnią 34-letniego Szwajcara podczas kolejnych zawodów. Te w Zurychu wygrał Kenijczyk Mark Kosgey Kiptoo, osiągając czas rzędu dwóch godzin, 12 minut i 31 sekund.