F1. Lewis Hamilton nie dał szans rywalom w Grand Prix Węgier. Niesamowity wyścig Verstappena
Za nami Grand Prix Węgier w Formule 1. Na słynnym torze Hungaroring najlepszy okazał się Lewis Hamilton.
Emocji nie brakował jeszcze przed startem wyścigu. Już na okrążeniu rozgrzewkowym rozbił się Max Verstappen. Na szczęście - mechanicy Red Bull Racing zdążyli ze złożeniem bolidu na czas. Jak się okazało - wielki wysiłek w padoku przyniósł rezultat na torze.
Tuż po starcie rywalom odjechał Hamilton, z kolei początek rywalizacji był bardzo zły dla Bottasa. Fin spadł na szóstą lokatę. Na drugie miejsce wskoczył Stroll, a na trzecie Verstappen.
Dalsza rywalizacja przebiegała pod dyktando Hamiltona, który systematycznie powiększał przewagę nad resztą stawki, dublując kolejnych kierowców. Walka toczyła się natomiast za jego plecami. Bottas ruszył w pościg za rywalami, skutecznie przedzierając się do ścisłej czołówki.
Fin w końcu zbliżył się do drugiego Verstappena kierowca Red Bull Racing skutecznie odpierał ataki aż do samego końca.
Jako pierwszy na metę wjechał Hamilton. Za nim uplasowali się Verstappen i Bottas. Tuż za podium znaleźli się Stroll i Albon. Kolejny raz słabo spisali się kierowcy Ferrari. Vettel był szósty, a Leclerc jedenasty.