Hiszpania traci Brahima Diaza. Piłkarz Realu Madryt wybrał inną reprezentację
Brahim Diaz nie będzie grał w reprezentacji Hiszpanii. Piłkarz Realu Madryt zdecydował się na występy w barwach innego kraju.
Diaz jest związany z Realem od 2019 roku. Przez kilka sezonów był wypożyczany do Milanu. Dopiero w tych rozgrywkach zaczął odgrywać istotną rolę w Madrycie.
Na koncie Diaza jest jeden występ w reprezentacji Hiszpanii. Zaliczył go w osobliwych okolicznościach. Tuż przed Euro 2020 był zawodnikiem młodzieżówki, która w trybie awaryjnym zastąpiła seniorską kadrę w towarzyskim spotkaniu z Litwą. Strzelił nawet gola, ale występ ten nie odebrał mu możliwości zmiany kadry.
24-latek nigdy nie dostał normalnego powołania do pierwszej kadry. Obecny selekcjoner Luis de la Fuente powtarzał, że obserwuje Diaza, lecz - jak podkreśla Marca - w rzeczywistości w ostatnich miesiącach nawet nie nawiązał z nim kontaktu. Wcześniej, jako trener młodzieżówki, nie zabrał go na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Diaz długo czekał na powołanie do pierwszej reprezentacji Hiszpanii, ale jego cierpliwość się skończyła. Zdecydował się na grę dla Maroka. Ma z tym krajem powiązania rodzinne - pochodzi z niego jego babcia ze strony ojca. Oboje rodzice i sam piłkarz Realu urodzili się już na terytorium Hiszpanii.
Maroko zabiegało o Diaza już od 2018 roku. Przypuściło dyplomatyczną ofensywę. W przekonywanie gracza Realu zaangażowali się nie tylko trener reprezentacji Walid Regragui i działacze piłkarscy, ale też członkowie władz państwowych.
Diaz ma być gwiazdą reprezentacji. W barwach Maroka przed nim domowy Puchar Narodów Afryki w 2025 roku oraz mundial w 2030 roku, które ten kraj zorganizuje wspólnie m.in. z Hiszpanią i Portugalią.