Harry Maguire uznany za winnego. Jest decyzja sądu. Wyrok w zawieszeniu [AKTUALIZACJA]

Wakacje na wyspie Mykonos fatalnie zakończyły się dla Harry’ego Maguire’a. W miniony piątek defensor "Czerwonych Diabłów" i reprezentacji Anglii wdał się w bójkę z funkcjonariuszami policji. Maguire podobno wpadł w furię, gdy zorientował się, że został zakuty w kajdanki. W efekcie piłkarz - wraz z dwoma innymi osobami - trafił za kartki.

Maguire w niedzielę po wpłacie kaucji opuścił areszt. Dziś zaś sprawą zajął się sąd. Podczas rozprawy wyszły na jaw nowe fakty. Okazało się, że Anglik proponował funkcjonariuszom łapówkę.

- Czy wiecie kim ja jestem? Kapitanem Manchesteru United. Jestem bardzo bogaty. Mogę zapłacić, dać wam pieniądze. Tylko puśćcie nas wolno - miał powiedzieć.

Sąd nie przychylił się do linii obrony Maguire'a i uznał go za winnego agresywnego ataku na policjanta, stawiania oporu przy aresztowaniu i podjęcia kilkukrotnej próby przekupienia funkcjonariuszy.

Wciąż nie wiadomo, jakie będą konsekwencje wyroku dla Maguire'a. Media donoszą, że piłkarzowi grozi kara trzech lat pozbawienia wolności. Decyzja ws. przyszłości zawodnika ma zapaść w najbliższym czasie.

Harry Maguire został skazany na 21 miesięcy i 10 dni więzienia. Wyrok jest jednak w zawieszeniu na trzy lata z uwagi na to, że było to pierwsze złamanie prawa przez piłkarza Manchesteru United.

Co więcej - Maguire został skreślony z listy powołanych do reprezentacji Anglii na mecze z Danią i Islandią. Selekcjoner Gareth Southgate publicznie ogłosił swoją decyzję.