Grzegorz Krychowiak straci miejsce w reprezentacji? Stanowcze słowa Ćwiąkały. "Przestał być niezbędny"

Pomocnik Lokomotiwu Moskwa nie mógł wystąpić w Sewilli ze względu na czerwoną kartkę, którą zobaczył w meczu ze Słowacją. Pod jego nieobecność kadra zaprezentowała się jednak zdecydowanie lepiej.

Tomasz Ćwiąkała uważa, że drużyna prowadzona przez Paulo Sousę udowodniła, iż może radzić sobie bez typowego defensywnego pomocnika. Zdaniem dziennikarza może mieć to przełożenie na pozycję Krychowiaka w zespole.

- Pokazaliśmy w starciu z naprawdę wymagającym rywalem, że potrafimy grać bez typowego środkowego pomocnika o zabarwieniu defensywnym. Każdy pracował w pressingu i harował w obronie, nawet Piotr Zieliński, po którym można było spodziewać się większej liczby akcentów z piłką przy nodze - powiedział Ćwiąkała.

- Jeśli nawet Zieliński haruje, nie wspominając już o Klichu, Moderze i pozostałych zawodnikach, którzy po prostu fantastycznie grali w obronie, pressingu, doskoku, agresywności, stanowczym ataku na rywala, to okazuje się, że Grzegorz Krychowiak nie jest nam potrzebny - uważa.

- Zwróćcie uwagę na jedną kwestię. Rozmawiamy o meczu z Hiszpanią, a nie Słowacją. Ktoś mógłby powiedzieć, że na mecz z topowym rywalem taki "przecinak" jest nam niezbędny. Nie, narracja jest zupełnie inna - dodał.

- Można się zastanowić - jeśli po raz kolejny wraca taki temat - czy my jesteśmy uzależnieni od Grzegorza Krychowiaka w drugiej linii? Na pewno będą takie mecze, gdy przekonamy się, że jest nam potrzebny. Natomiast uważam, że przestał być nieodzowny - zakończył.