Giganci ustawiają się w kolejce po Marcina Bułkę. Real Madryt i nie tylko. Padła konkretna kwota

Przed startem tego sezonu Bułka wywalczył miejsce w pierwszym składzie Nicei. W ostatnich tygodniach golkiper utrzymuje spektakularnie wysoką formą.

W bieżących rozgrywkach wystąpił on w 12 spotkaniach ligi francuskiej, notując dziewięć czystych kont. Pod względem meczów na zero z tyłu Polak jest najskuteczniejszym bramkarzem w pięciu topowych ligach europejskich. Na ostatnim zgrupowaniu zanotował też oficjalny debiut w reprezentacji Polski.

Dyspozycja Bułki przykuła uwagę innych drużyn. Według doniesień wiele topowych drużyn skontaktowało się już z klubem z Lazurowego Wybrzeża w sprawie zapytań o przyszłość golkipera.

- Marcin powiedział, że jest bardzo szczęśliwy z bycia i grania w Nicei. Natomiast jeśli mówimy o 24-letnim bramkarzu, który robi taką furorę, ma takie statystyki, zadebiutował w reprezentacji Polski, to już pojawiły się na stole w Nicei pierwsze zapytania transferowe. Z tego, co udało mi się ustalić, nie są to małe kluby - wyznał Mateusz Borek w programie "Loża Piłkarska".

- Real, Milan, Juventus, Manchester United. Słyszę o kwocie 40 mln euro za Marcina Bułkę, ale z ewentualnym wypożyczeniem zawodnika na rok lub dwa z powrotem do Nicei z wielkiego klubu. Bo po prostu na tym najwyższym poziomie, mimo niewątpliwego talentu, brakuje mu praktyki, on potrzebuje tych kilkudziesięciu meczów na poziomie Nicei, żeby za chwilę przechodzić z powrotem do wielkiego klubu - dodał dziennikarz "Kanału Sportowego".

Nicea teoretycznie nie musi spieszyć się ze sprzedażą Bułki. Jego aktualna umowa obowiązuje do końca sezonu 2025/26.

Obecnie zespół z Polakiem w składzie zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do liderującego PSG. Dziś o godzinie 13:00 podopieczni Francesco Farioliego zmierzą się z Tuluzą.