Giganci na celowniku UEFA. Na liście FC Barcelona czy PSG. Poszło o złamanie przepisów Financial Fair Play
UEFA bada możliwe złamanie przepisów Financial Fair Play (FFP). Według "The Times" na liście podejrzanych znajduje się aż 20 klubów - między innymi Arsenal, FC Barcelona, PSG czy Juventus.
Przepisy dotyczące Financial Fair Play (FFP) pozwalają klubom na maksymalnie 30 milionów euro straty w ciągu ostatnich trzech lat. W związku z pandemią koronawirusa ewentualne koszty mogą jednak zostać odliczone, co w znaczący sposób pomogło licznym drużynom, między innymi Leicester City.
Mimo tego są kluby, które mają problem ze sprostaniem wszystkim zasadom. "The Times" informuje, że UEFA będzie wnikliwie badała aż 20 przypadków zespołów, co do których zachodzi podejrzenie o złamanie FFP za sezon 2021/22.
W gronie tym znajduje się między innymi FC Barcelona, Arsenal czy PSG. Najwięcej problemów mogą mieć jednak przedstawiciele Serie A - na liście piłkarskiej centrali są Inter, AS Roma oraz Juventus.
Wszystko może jednak zmienić stosowna dokumentacja, na złożenie której czeka UEFA. Jeśli raporty wyprostują nieprawidłowości, wspomniane kluby unikną ewentualnych konsekwencji.
Na ten moment UEFA nie chciała odpowiedzieć na pytania, które w tej sprawie zadał "The Times". Z szwajcarskich angielskich mediów wynika jednak, że kibice Arsenalu nie mają powodu do obaw, bowiem londyńczycy powinni szybko rozwiązać niejasności.
Gorzej sprawy mają się dla PSG oraz Marsylii - kluby te prawdopodobnie zostaną ukarane finansowo. Inter i Roma mogą natomiast otrzymać zakaz dokonywania transferów.
"The Times" dodaje również, że FC Barcelona i Juventus odmówiły negocjacji z UEFA.
Bieżący sezon jest ostatnim, w którym będą obowiązywały stare zasady dotyczące FFP. Od 2023 roku kluby będą musiały uważać, aby nie wydawać zbyt dużego procentu swoich przychodów na pensje graczy, transfery i opłaty dla agentów. Od 2023 roku limit będzie wynosił 90%, rok później 80%, a w końcu 70%.