Genialny Kubacki, zdruzgotany Stoch! Odmienne nastroje polskich skoczków po pierwszej serii
Dawid Kubacki i Piotr Żyła awansowali do drugiej rundy konkursu PŚ w Engelbergu. Smakiem obeszło się trzech kolejnych reprezentantów Polski - odpadł między innymi Kamil Stoch, który skakał w fatalnych warunkach.
Do konkursu głównego PŚ w Engelbergu zakwalifikowało się pięciu reprezentantów Polski. Nie wszyscy z nich mają powody do optymizmu, bowiem awans do serii finałowej wywalczyło tylko dwóch naszych skoczków.
Sztuka ta udała się Piotrowi Żyle oraz Dawidowi Kubackiemu, którzy znajdują się w rewelacyjnej formie. Pierwszy z nich uplasował się na trzeciej lokacie (139,5m), zaś drugi jest liderem (141,5m) i ma blisko siedem punktów zapasu nad drugim Manuelem Fettnerem.
W znacznie gorszych nastrojach rywalizację w Engelbergu zakończył Kamil Stoch. Jeden z liderów biało-czerwonych oddawał skok w bardzo trudnych warunkach, co miało zgubny wpływ na jego próbę. 117,5m nie wystarczyło, aby zakwalifikować się do drugiej rundy - Stoch zajął dopiero 39. miejsce.
Podobnie stało się w wypadku Aleksandra Zniszczoła (37. miejsce, 119,5m) oraz Jakuba Wolnego (50. miejsce, 105,5m).