"Gdy ustaną nerwy, docenimy ten sukces". Legenda staje w obronie Czesława Michniewicza

"Gdy ustaną nerwy, docenimy ten sukces". Legenda staje w obronie Czesława Michniewicza
Rafał Oleksiewicz / press focus
- Przegraliśmy tylko z Argentyną i Francją, które są w pierwszej czwórce mistrzostw - wskazuje Antoni Piechniczek, były selekcjoner reprezentacji Polski, który apeluje o rozsądek w kwestii przyszłości Czesława Michniewicza.
Nadal nie wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Polski w eliminacjach do EURO 2024. Obecny selekcjoner Czesław Michniewicz ma kontrakt tylko do końca roku i nie ma pewności, czy Polski Związek Piłki Nożnej wyrazi wolę przedłużenia tej umowy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trwają spekulacje, kogo mógłby zatrudnić Cezary Kulesza w miejsce obecnego trenera. Prezes PZPN miał kontaktować się m.in. z Nenadem Bjelicą, byłym szkoleniowcem Lecha Poznań. Szerszą listę kandydatów na następcę Michniewicza znajdziecie TUTAJ.
W grę wciąż wchodzi jednak scenariusz, w którym nie dojdzie do zmiany selekcjonera. O to, by na spokojnie ocenić dotychczasową pracę Czesława Michniewicza, apeluje Antoni Piechniczek.
- Nie podoba mi się to, co dzieje się wokół kadry, bo moim zdaniem w tym wszystkim zapomnieliśmy o sporcie. Chciałbym, żeby trener po docelowej imprezie podlegał spokojnej analizie przeprowadzonej przez działaczy, a nie osądowi dziennikarzy czy kibiców - powiedział legendarny trener na łamach serwisu "WP Sportowe Fakty".
Według Piechniczka Polacy docenią sukces w postaci awansu do 1/8 finału mundialu, gdy będzie mniej nerwowo.
- Obecnie jest dużo nerwów, ale gdy one ustaną, to docenimy ten sukces. Przed Michniewiczem postawiono cel, który zrealizował. Przegraliśmy tylko z Argentyną i Francją, które są w pierwszej czwórce mistrzostw - zauważył były selekcjoner kadry.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski14 Dec 2022 · 09:30
Źródło: własne

Przeczytaj również