FC Barcelona rezygnuje z transferu Georginio Wijnalduma. Ma inny pomysł na obsadę środka pola

Gdy Ronald Koeman objął posadę szkoleniowca FC Barcelony, na jego liście życzeń znalazł się Georginio Wijnaldum. Choć pomocnikowi latem kończy się kontrakt z Liverpoolem i może być do wzięcia za darmo, to według katalońskiego "Sportu" temat transferu definitywnie upadł.
O tym, że Georginio Wijnaldum może grać w stolicy Katalonii, media pisały przez dobre kilka miesięcy. Na sprowadzenie 30-latka nalegał Ronald Koeman, doskonale znający zawodnika z czasów wspólnej pracy w reprezentacji Holandii.
Latem "Blaugranie" brakło jednak środków na takie wzmocnienie. Po zakończeniu obecnego sezonu pomocnik może być dostępny za darmo. Kończy się jego kontrakt z Liverpoolem, a obie strony wciąż nie doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy.
Mimo to FC Barcelona postanowiła definitywnie zrezygnować z transferu. Takie informacje przedstawił kataloński "Sport". Wicemistrzowie Hiszpanii wolą postawić na Ilaixa Moribę.
18-latek w ostatnich meczach zrobił bardzo dobre wrażenie. Wychowanek nie tylko radzi sobie w środku pola, ale na dodatek zdecydowanie lepiej rozumie styl gry "Barcy" od Wijnalduma.
Nie trzeba mu także płacić wysokiej pensji, której z pewnością żądałby Holender. W kolejnych miesiącach Moriba ma dostawać coraz więcej szans od Ronalda Koemana.
Sam Wijnaldum wie już o decyzji "Blaugrany" i zamierza przedłużyć kontrakt z Liverpoolem. Wkrótce mają odbyć się kolejne negocjacje między stronami.