FC Barcelona podjęła decyzję ws. Coutinho. Postawiła twarde warunki

Wypożyczenie Philippe Coutinho do Aston Villi było jednym z najważniejszych ruchów styczniowego okienka transferowego. Brazylijczyk, niechciany w FC Barcelonie, trafił do Premier League, gdzie w barwach Liverpoolu grał najlepiej w swojej karierze.

Przenosiny okazały się dobrym pomysłem. Coutinho szybko wskoczył na właściwie tory - na ten moment rozegrał trzy mecze, zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty. Miał znaczy wkład w punkt, który Aston Villa zdobyła po szalonym boju z Leeds United. Więcej o tym spotkaniu pisaliśmy TUTAJ.

Pochwał względem Brazylijczyka nie szczędzi szkoleniowiec "The Villans", Steven Gerrard. Anglik ma bardzo konkretne zdanie na temat umiejętności piłkarskich swojego podopiecznego.

- Jego wizja gry, jej rozumienie... jeśli nie lubisz oglądać Coutinho i jego gry, powinieneś przestać oglądać piłkę nożną - stwierdził trener na konferencji prasowej po meczu z "Pawiami".

Nic więc dziwnego, że sztab szkoleniowy Aston Villi zabiega o transfer definitywny Brazylijczyka. Nie będzie to jednak takie proste, mimo tego, że FC Barcelona podjęła już decyzję o sprzedaży zawodnika..

Klub z Birmingham opłaca obecnie 65% tygodniówki pomocnika, czyli 203 tysiące funtów.

Włodarze liczą jednak na to, że uda się wynegocjować korzystniejsze warunki kontraktu indywidualnego, a przede wszystkim przekonać "Dumę Katalonii" do sprzedaży Coutinho za mniejszą kwotę. Kataloński "Sport" uważa jednak, że FC Barcelona nie zamierza schodzić z ceny i chce otrzymać za piłkarza przynajmniej 40 milionów euro.

Zarząd hiszpańskiego klubu jest świadomy odbudowy Brazylijczyka, w związku z czym ma zamiar poczekać i ostro negocjować. Chcą odzyskać jak najwięcej z funduszy, które przeznaczono na piłkarza w 2018 roku. Liverpool otrzymał wówczas 135 milionów euro.