FC Barcelona. Leo Messi w ogniu krytyki po porażce z Realem Madryt. "Ostatnio wygląda jak emeryt"
Niedzielne El Clasico z pewnością nie było dobre w wykonaniu Leo Messiego. Argentyńczyk w pierwszej połowie miał dobrą szansę na gola, później przez większość czasu był zupełnie niewidoczny. Zawodnika "Blaugrany" za niedzielny występ krytykuje wiele osób. Wśród nich jest były bramkarz reprezentacji Argentyny, Hugo Gatti.
Ostatnie mecze z Realem Madryt nie wychodzą zbyt dobrze Leo Messiemu. Argentyńczyk nie zdobył gola w żadnym El Clasico, odkąd drużynę "Królewskich" opuścił Cristiano Ronaldo. Nie brakuje opinii o tym, że Portugalczyk napędzał Messiego do jeszcze lepszej gry. Jest jednak faktem, że w niedzielę zawodnik Barcelony nie błyszczał.
W pierwszej połowie Messi znalazł się co prawda w sytuacji sam na sam z Thibautem Courtoisem, lecz trafił wprost w bramkarza Realu. W drugiej części gry był natomiast niewidoczny i nie potrafił stworzyć zagrożenia pod bramką rywali. Wyjątkiem był rzut wolny, gdy po dośrodkowaniu Argentyńczyka spudłował Gerard Pique. Na antenie programu "El Chiringuito de Jugones" Messiego mocno skrytykował były bramkarz reprezentacji Argentyny, Hugo Gatti.
- Nie można tego obronić. Można bronić go ogólnie, jeśli chodzi o piłkę nożną, ale jeśli Messi wygląda jak weteran, należy to głośno powiedzieć. Prawda jest taka, że ostatnio wygląda jak emeryt, nie pokazuje się w wielkich meczach. W ostatnim też wyglądał jak były piłkarz - komentuje Gatti.
- Mimo to nadal jest najlepszym piłkarzem na świecie, obok Cristiano Ronaldo - dodał Argentyńczyk, podkreślając, że chodzi mu jedynie o słabszą dyspozycję Messiego w ostatnim czasie.