Fatalny wieczór Walukiewicza i Bereszyńskiego! AS Roma zdeklasowała Empoli [WIDEO]

Rzymianie rozpoczęli dzisiejszy mecz w wymarzony sposób. Już w 2. minucie "Giallorossi" objęli prowadzenie po bramce Paulo Dybali z rzutu karnego. Gospodarze otrzymali jedenastkę po zagraniu ręką Sebastiana Walukiewicza.

Roma poszła za ciosem. W 8. minucie Renato Sanches wbiegł w pole karne z drugiej linii i zdobył bramkę głową, wykorzystując centrę Rasmusa Kristensena.

Po pierwszym kwadransie "Giallorossi" mogli nawet prowadzić różnicą trzech bramek. Etrit Berisha powstrzymał jednak Romelu Lukaku, który szukał premierowej bramki w nowym klubie. W 22. minucie Leonardo Spinazzola podłączył się do ataku i znalazł dośrodkowaniem Bryana Cristante, a ten oddał niecelny strzał głową.

W 35. minucie gospodarze w kuriozalnych okolicznościach podwyższyli prowadzenie. Bartosz Bereszyński próbował wybić piłkę, ale nastrzelił Alberto Grassiego, który w efekcie strzelił gola samobójczego.

W przerwie Ardian Ismajli zmienił Sebastiana Walukiewicza. Na początku drugiej połowy Nicolo Cambiaghi domagał się odgwizdania rzutu karnego. Sędzia uznał, że Evan Ndicka nie zagrał ręką we własnej szesnastce.

W 55. minucie Dybala znów potwierdził klasę. Mistrz świata zwiódł dwóch rywali i po raz drugi w tym meczu pokonał Berishę. Argentyńczyk mógł skompletować hat-tricka, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego bramkarz zbił piłkę na poprzeczkę.

W 80. minucie Bryan Cristante zdobył bramkę po efektownym uderzeniu z dystansu. Chwilę później debiutanckie trafienie w barwach "Giallorossich" zanotował Romelu Lukaku. Wynik spotkania ustalił Gianluca Mancini.

Ostatecznie rzymianie wygrali 7:0. W następnej kolejce Romę czeka wyjazdowe starcie z Torino. Z kolei Empoli podejmie Inter, obecnego lidera Serie A.

'