Fatalny błąd bramkarza w hicie Premier League! Było o włos od kuriozalnego gola [WIDEO]
W niedzielnym hicie Premier League Arsenal mierzył się na własnym boisku z Manchesterem City. W pierwszej połowie niewiele brakowało, aby mistrzowie Anglii cieszyli się z kuriozalnego gola.
"Kanonierzy" liczyli na to, że zdołają zrewanżować się ekipie Pepa Guardioli za końcówkę poprzedniego sezonu. Wówczas to "The Citizens" okazali się lepsi w walce o mistrzostwo Anglii.
W pierwszej połowie spotkania na Emirates to goście byli zdecydowanie wyżej wyjścia na prowadzenie. Zdecydowanie najlepszą sytuację na gola mieli w 17. minucie spotkania.
Wówczas jeden z obrońców Arsenalu wycofał piłkę do Davida Rayi. Hiszpański golkiper zwlekał natomiast nieco z wybiciem futbolówki. Omal nie skończyło się to golem.
Wysoki pressing błyskawicznie założył bowiem Julian Alvarez. Argentyńczyk był bardzo bliski gola, bo po zagraniu Rayi piłka odbiła się od jego nóg.
Ostatecznie futbolówka przeszła tuż obok słupka, a Arsenal mógł mówić o ogromnym szczęściu. Zachowanie bramkarza londyńczyków było bowiem fatalne.
Spotkanie Arsenalu z Manchesterem City zakończyło się zwycięstwem "Kanonierów" 1:0. Bramkę na wagę triumfu zdobył Gabriel Martinelli, o czym pisaliśmy TUTAJ