Echa niewyobrażalnego skandalu w Turcji. Surowa reakcja władz po pobiciu arbitra
W miniony poniedziałek w Turcji doszło do niewyobrażalnego skandalu związanego z pobiciem arbitra przez prezesa i członków sztabu Ankaragucu. Teraz są pierwsze reakcje, które sięgają Super League, ale także poszkodowanego Halila Umuta Melera.
Po zakończeniu poniedziałkowego meczu Ankaragucu z Caykur Rizespor doszło do scen niewyobrażalnych. Prezes zespołu z Ankary, Faruk Koca, był tak wściekły na postawę arbitra, że postanowił go uderzyć. W ślad za działaczem poszli członkowie sztabu, którzy też poturbowali Halila Umuta Melera (szczegóły TUTAJ).
Dantejskie obrazki zostały ostatecznie przerwane, a obolały sędzia udał się w bezpieczne miejsce. Teraz w Turcji pisze się o pierwszych konsekwencjach, chociaż nie podjęto jeszcze surowych działań względem Ankaragucu.
Niemniej, jak podał Turecki Związek Piłki Nożnej (TFF) rozgrywki ligowe zostały zawieszone do odwołania. Na ten moment nie wiadomo zatem, kiedy rozegrane zostanie między innymi spotkanie Galatasaray z Fenerbahce. Hitowy mecz zaplanowano 24 grudnia.
Poinformowano również, że rozpoczęto już śledztwo w sprawie wydarzeń, do których doszło w Ankarze. Władze TFF zamierzają ukarać w sposób najsurowszy sprawców wydarzenia, chociaż nie przekazano, co to dokładnie oznacza. Nieoficjalnie wiadomo, że w grę wchodzi nawet wyrzucenie Ankaragucu z Super League.
Jednocześnie wiadomo, że Halil Umut Meler podjął błyskawiczną decyzję o przejściu na emeryturę. Sędzia, w związku z szokującym atakiem, postanowił wycofać się z profesjonalnego futbolu.