Duży zwrot akcji! Polski talent zdecydowany na Śląsk Wrocław. Klub złożył ofertę [NASZ NEWS]
Szykuje się duży zwrot akcji w związku z transferem Łukasza Bejgera. 19-letni środkowy obrońca Manchesteru United woli przenosiny do Śląska Wrocław niż do Rakowa Częstochowa. Ostatnie dni były bardzo gorące wokół tego utalentowanego piłkarza. Według naszych angielskich źródeł Śląsk złożył w poniedziałek ofertę, którą "Czerwone Diabły" obecnie rozważają. Wcześniej Anglicy dogadali się z Rakowem, ale ten temat niemal na pewno upadł.
Kilka dni temu informowaliśmy, że Bejger jest na ostatniej prostej w rozmowach z Rakowem. Jednak po naszym artykule wszystko wywróciło się do góry nogami. Piłkarza zaczęły kusić inne kluby. Zważywszy, że nie ma on oficjalnego agenta odezwało się wielu doradców, którzy zwietrzyli szansę na zrobienie ciekawej transakcji. Wokół przenosin pod Jasną Górę zaczęło robić się zamieszanie.
Do gry wszedł Śląsk i szybko wyszedł na prowadzenie w wyścigu po młodzieżowego reprezentanta Polski. Dziś jest faworytem do pozyskania Bejgera. Zawodnik zespołu U-23 „Czerwonych Diabłów” uznał, że woli Wrocław od Jasnej Góry.
Mimo niemal domkniętego transferu - spotkania z właścicielem, Michałem Świerczewskim, i rozmowie z trenerem Markiem Papszunem - nagle zrobił się zwrot akcji o 180 stopni. Temat zupełnie ucichł, co dobitnie oznaczało, że wcześniejsze ustalenia przestały mieć znaczenie. Według naszej wiedzy w klubie są bardzo rozczarowani takim obrotem sprawy...
Śląsk musiał być więc w ostatnich dniach bardzo przekonujący, skoro zdołał tak diametralnie odwrócić sytuację zawodnika. W ostatnich dniach mocno w kierunku pozyskania Bejgera pracoał dyrektor sportowy Dariusz Sztylka. Z tego co usłyszeliśmy, ostatnią przeszkodą są negocjacje z Manchesterem United. Raków, który pracował nad transferem kilka miesięcy, miał je już za sobą. W przypadku wrocławian muszą się one potoczyć się szybko i nie są łatwe, bo klub ma ograniczone środki finansowe.
Ale po kolei. Zasady na jakich dogadał się Raków? Wypożyczenie z podziałem pensji między kluby, wysoki wykup (ok. 500 tysięcy euro) zawodnika po X liczbie rozegranych spotkań oraz procent od kolejnego transferu. Śląsk z kolei zaproponował niski wykup (ok. 200 tysięcy euro), przejęcie całej pensji piłkarza i większy procent. Manchesterowi, który chce odzyskać zainwestowane w piłkarza kilkaset tysięcy euro, bardziej odpowiadała propozycja z Częstochowy, ale skoro piłkarz zmienił zdanie, Anglicy usiedli do nowych rozmów.
Sztylka w międzyczasie zdążył dopiąć jeszcze transfer innego stopera z... Rakowa Częstochowa - Macieja Wilusza. Jeśli Bejger trafi do Śląska, a na to wszystko wskazuje, musi liczyć się z tym, że zacznie występy od drużyny rezerw. Na tę chwilę byłby piątym-szóstym środkowym obrońcą. Bez doświadczenia w seniorskiej piłce trudno będzie mu się przebić. Bez względu na zespół, który go pozyska.
Czy w Rakowie byłoby łatwiej? Być może. Odchodzi Wilusz, przyszedł Jarosław Jach, wraca po kontuzji Tomas Petrasek. To sytuacja na papierze równie trudna. Trzeba jednak pamiętać, że Marek Papszun gra na trzech stoperów. W rozmowach zapewniał zawodnika, że da mu szansę już na wiosnę.
Nastolatek mógłby grać na dwóch pozycjach - środku obrony lub prawym wahadle. W United został przesunięty na bok wobec dużej konkurencji na pozycji stoperów. Klub mogą za chwilę opuścić Kamil Piątkowski (Włochy) i Petr Schwarz (Turcja). Nawet jeśli Bejger miałby czekać, mógłby dość szybko awansować w hierarchii. Ale to tylko prosta analiza sytuacji i dylematy, które leżą po stronie samego zawodnika.
Faktem jest, że wychowanek Lecha jest o krok od powrotu do Polski. Rozmowy trwały cały weekend i w poniedziałek. Możliwe, że we wtorek-środę będziemy znali finał sprawy. Najbliższy czas będzie dla ważny dla zawodnika. Tzw. „make or brake”. Albo przebije się w PKO Ekstraklasie, albo będzie miał problem z wejściem na poziom, który prognozują mu eksperci.
Nie ma wątpliwości, że talentu mu nie brakuje, bo o tym głośno mówi wiele osób, które pytaliśmy o zawodnika. Ma niemal wszystko, aby stać się klasowym zawodnikiem. Poza doświadczeniem. Jeśli jego rozwój będzie przebiegał pomyślnie, to potencjalnie przyszły gracz kadry.