Dominik Furman trafi do Turcji? Ma z czego wybierać [NASZ NEWS]

Do wtorkowego meczu z Koroną Kielce (3:1) Dominik Furman był jednym z dwóch zawodników z pola w PKO Ekstraklasie, którzy rozegrali wszystkie minuty w sezonie. Koń pociągowy Wisły Płock tym spotkaniem pożegnał się z klubem. Z powodu pauzy za żółte kartki nie zagra w weekend z Rakowem, a latem opuści klub. Sprawdziliśmy, jakie opcje ma pomocnik „Nafciarzy”. Z racji kończącego się mu kontraktu ofert nie brakuje.

Furman to jeden z najlepszych piłkarzy w lidze, którego można wyciągnąć z niej za darmo. Nie dziwi więc fakt, że jest wiele zagranicznych klubów pytających o możliwość jego zatrudnienia. Powoływany przez Jerzego Brzęczka do reprezentacji Polski piłkarz - zagrał w kadrze 6 minut w el. ME z Izraelem – był liderem w trudnym sezonie płocczan. Wystąpił we wszystkich 36 meczach, w których strzelił siedem goli i zaliczył sześć asyst. Dopiero przeciwko Koronie zszedł z boiska na ostatni kwadrans, co powoduje, że oprócz czterech bramkarzy (Matus Putnocky, Martin Chudy, Frantisek Plach, Dante Stipica), tylko jego kolega z zespołu, Alan Uryga, może zanotować komplet minut.

Zapytany ostatnio przez reportera Canal+, czy cieszy go jeszcze gra w Płocku i czy przedłuży z klubem kontrakt, odpowiedział „pomidor”. Nie trzeba jednak długo dedukować, aby domyślać się, że pomocnik chce zmienić otoczenie i podjąć jeszcze jedno większe wyzwanie sportowe w karierze. Z „Nafciarzami” walczył o utrzymanie niemal do samego końca. Wydatni się do niego przyczynił, a teraz ma na horyzoncie opcje dołączenia do większych projektów.

Sprawdziliśmy, gdzie tego lata może trafić Furman:

O piłkarza zabiega tureckie Göztepe. Klub z Izmiru, w którym występuje Kamil Wilczek, bardzo poważnie podchodzi do sprawy. Piłkarza chce dyrektor sportowy i trener Ilhan Palut, którzy podjęli negocjacje. Tu jednak pojawia się problem. Zespół w ostatnim czasie notuje katastrofalne wyniki. Z drużyny, która walczyła o europejskie puchary wpadła w gigantyczny dołek. Göztepe nie wygrało od dziesięciu spotkań. Od lutego zdobyło zaledwie trzy punkty! Zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli. W klubie może dojść do zmian w sztabie szkoleniowym, a tym samym polityki transferowej. Pojawia się pytanie, czy ten kierunek będzie aktualny i odpowiedni.

Drugą opcją, o której informowały już media w Polsce i Chorwacji, jest Hajduk Split. W utytułowanym klubie trenerem jest były obrońca, znany choćby z występów w Juventusie Turyn, Igor Tudor, a dyrektorem sportowym pracujący niedawno w Legii Warszawa, Ivan Kepcija. Ten drugi był orędownikiem ponownego sprowadzenia Furmana na Łazienkowską. Być może teraz uda mu się spotkać z pomocnikiem w Splicie. Wiele może jednak zależeć od ostatniej kolejki ligi chorwackiej. Hajduk, podobnie jak Göztepe, zaliczył zjazd formy. Po przerwie spowodowanej pandemią z ośmiu meczów przegrał cztery. Jest na piątym miejscu i poza pucharami. W ostatniej kolejce gra u siebie z HNK Rijeka - to spotkanie o miejsce gwarantujące występ w el. Ligi Europy.

O Furmana pyta także Ferencvaros. Klub z Budapesztu jako pierwszy od dziesięciu lat obronił mistrzowski tytuł. Zrobił to w pewnym stylu i zagra w el. Ligi Mistrzów. Rok temu odpadł w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej. Dostał się jednak do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie wypadł bardzo przyzwoicie. Do ostatniej kolejki walcząc o grę w fazie pucharowej.

Pomocnik Wisły Płock ma więc z czego wybierać. Nie wspominamy nawet o zapytaniach z połowy ekstraklasowych klubów. W podjęciu decyzji liczyć się będzie plan rozwoju sportowego, ale także warunki finansowe. Z kartą na ręku piłkarz zgarnie także premię za podpisanie kontraktu.

Tomasz Włodarczyk15 Jul 2020 · 09:59

Spodobał Ci się ten tekst? Więcej od tego autora

Dominik Furman trafi do Turcji? Ma z czego wybierać [NASZ NEWS]

Przeczytaj również

Dyskusja