Dobre skoki i wysokie miejsce Kamila Stocha w ostatnim konkursie Raw Air. Granerud wypuścił z rąk wygraną

Po pierwszej serii w czołowej dziesiątce znajdowało się dwóch reprezentantów Polski - Kamil Stoch oraz Piotr Żyła. Więcej o tym, co działo się wcześniej w Vikersund, możecie przeczytać TUTAJ.

Trzykrotny mistrz olimpijski w drugiej serii znów pokazał się z dobrej strony. Tym razem Stoch osiągnął 227,5 metra. Dzięki temu awansował na ósmą lokatę, wyprzedzając Daniela Tschofeniga.

Równie zadowolony ze swojej próby nie mógł być Piotr Żyła. Mistrz świata ze skoczni normalnej uzyskał 220,5 metra, lądując bliżej od sporej części rywali. Poskutkowało to spadkiem na 16. pozycję.

Niewielki awans, o dwie lokaty, zaliczył natomiast Aleksander Zniszczoł. Podobnie jak starszy kolega z kadry skoczył 220,5 metra. Ostatecznie skończył cały konkurs na 21. pozycji.

Z 30. miejsca, ostatniego dającego punkty Pucharu Świata, wygrzebał się natomiast Paweł Wąsek. Finalnie był 25., wyprzedzając kilku przeciwników dzięki skokowi na 214 metrów.

Dość niespodziewanie sporej przewagi po pierwszej serii nie wykorzystał Halvor Egner Granerud. Norweg skoczył tylko 219 metrów i spadł na drugie miejsce - musiał uznać wyższość Stefana Krafta, który osiągnął aż 235,5 metra.