Demonstracja siły Igi Świątek! Polka zdemolowała rywalkę w trzeciej rundzie Australian Open
Iga Świątek zdemolowała Cristinę Bucsę w trzeciej rundzie Australian Open. Polka wygrała 6:0, 6:1.
Wszystko toczyło się błyskawicznie. Pierwszego gema Świątek wygrała do zera. W drugim przełamała Hiszpankę - oddała jej tylko jedną wymianę, gdy wyrzuciła piłkę poza kort. W trzecim Polka znów była bezbłędna i nie pozwoliła sobie na stratę choćby punktu.
Bardziej wyrównana była dopiero czwarta odsłona, w którym Bucsa doprowadziła do gry na przewagi. W niej Polka doprowadziła do drugiego przełamania.
Na tym problemy Świątek w pierwszym secie się skończyły. Kolejne gemy potoczyły się błyskawicznie - w obu oddała rywalce tylko po jednej wymianie. Pierwszego seta zamknęła w 23 minuty.
Drugi set był bardziej wyrównany, ale skończył się tak samo - pogromem Hiszpanki. Zaczęło się jednak trochę niespodziewanie, bo Busca w pierwszym gemie prowadziła 30:0.To wszystko na co było ją stać, bo kolejne wymiany padły już łupem Świątek.
Liderka rankingu WTA trochę więcej problemów miała jeszcze w drugim gemie, w którym przełamała Hiszpankę, ale dopiero po grze na przewagi. Polka w sumie wygrała jedenaście gemów z rzędu. Zatrzymała się w szóstej odsłonie drugiej partii, gdy Busca wygrała swojego honorowego gema.
Zwrotu akcji oczywiście nie było. Po chwili Świątek przy własnym serwisie przypieczętowała awans do czwartej rundy. Cały mecz nie trwał nawet godziny.