Dariusz Mioduski wskazał przyczyny kryzysu Legii Warszawa. Wypunktował błędy Czesława Michniewicza
Dariusz Mioduski zna przyczyny obecnego kryzysu Legii. Prezes mistrzów Polski wskazał, co zrobił źle poprzedni trener Czesław Michniewicz.
Legia w tym sezonie gra koszmarnie - po trzynastu meczach zajmuje miejsce w strefie spadkowej Ekstraklasy. Przegrała też trzy ostatnie spotkania w Lidze Europy.
- Przyczyn obecnego kryzysu jest kilka. Dostrzegałem zastój w rozwoju drużyny już od meczu z Pogonią w poprzednim sezonie. Natomiast najważniejsza z nich, to nieodpowiednie przygotowanie do sezonu oraz nieodpowiednie przygotowanie fizyczne i mentalne do rywalizacji na trzech frontach - ocenił Mioduski.
- Wpadliśmy też w poczucie samozadowolenia. Po awansie do Ligi Europy wszystkim wydawało się, że liga wygra się sama. Tymczasem każda kolejna porażka powodowała, że wpadliśmy w swego rodzaju „korkociąg". Wszystkim nam towarzyszy coraz większe napięcie i presja, co jest zrozumiałe, ale musimy sobie z tym poradzić. Natomiast szukając głębszych przyczyn, z pewnością widzimy, że krótkotrwałe nastawienie na wynik w dłuższej perspektywie powoduje zbytnie rozluźnienie po osiągnięciu celu, jakim były mistrzostwa Polski czy awans do europejskich pucharów - uważa prezes Legii.
Mioduski podkreśla, że zwolnienie Michniewicza było słuszne. Jego zdaniem były szkoleniowiec Legii miał czas na opanowanie sytuacji.
- Rozmawialiśmy z trenerem regularnie, przekazywałem swoje uwagi i sugestie, bo wszyscy widzieliśmy, co się dzieje, że nie idziemy we właściwym kierunku. Sam trener przyznawał, że dostał bardzo dużo czasu na wyjście z kryzysu, ale to nie przynosiło efektu - podsumował Mioduski.
Szef Legii poruszył w wywiadzie więcej tematów. Jasno stwierdził, że chce, by nowym trenerem jego drużyny został Marek Papszun. Tego typu wyznanie wywołało zdumienie dziennikarzy. Piszemy o tym TUTAJ. My działania Mioduskiego komentujemy TUTAJ.