Cristiano Ronaldo musiał przepraszać fanów. Rozwścieczył kibiców, szybka reakcja klubu

Pierwsza część sezonu w Saudi Pro League dobiegła końca. Po rozegraniu 19 kolejek drugie miejsce w tabeli zajmuje Al-Nassr. Do liderującego Al-Hilal traci on siedem punktów.

Korzystając z przerwy od ligowego grania, drużyna Luisa Castro udała się na obóz przygotowawczy do Chin. W trakcie jego trwania miała ona rozegrać dwa mecze.

Na rywali Al-Nassr wytypowano Shanghai Shenhua i Zheijang Professional. Oba te starcia zaplanowano na 24 i 28 stycznia. Z uwagi na to, że gwiazda saudyjskiego klubu, Cristiano Ronaldo, cieszy się wielką popularnością w Chinach, stworzono specjalne oprawy na trybunach.

Podczas środowego meczu kibice mieli zrobić kartoniadę w kształcie koszulki Portugalczyka. Na treningu 38-latek doznał jednak kontuzji mięśniowej, co wykluczyło go z gry w obu tych meczach. Informacja o niedyspozycji gwiazdy rozwścieczyła chińskich fanów.

Azjatyccy kibice poczuli się oszukani. Występ Ronaldo miał być bowiem główną atrakcją obu starć z udziałem wicemistrza Arabii Saudyjskiej. Z tego powodu reprezentant Portugalii musiał przeprosić miejscową społeczność. Osobny komunikat wystosowało również Al-Nassr.

- Przyjeżdżam do Chin od sezonu 2003/04. Czuję się tutaj jak w domu, drugim domu. Zawsze czułem się wyjątkowo. Jest mi przykro. Wiem, że wam też jest przykro, szczególnie ludziom, którzy kochają Cristiano, ale patrzmy pozytywnie. Nie anulowaliśmy meczu. Chcemy przenieść spotkanie na inny termin i tu wrócić. Wrócimy tu - przekazał Cristiano Ronaldo.

Z uwagi na nieobecność byłego piłkarza m.in. Realu Madryt oba mecze Al-Nassr w Chinach nie dojdą do skutku. Jak zapowiedziano, spotkania te odbędą się w innym terminie.

- Zwracając uwagę na bliskie relacje pomiędzy Arabią Saudyjską i Chinami, Al-Nassr dokończy obóz przygotowawczy w Shenzen, czyli mieście, gdzie ciepło nas przywitano. W dodatku dogadaliśmy się z organizatorem, aby jak najszybciej rozegrać ten mecz - przekazał klub.