"Co za frajerstwo, to głowa mała". Twitter reaguje na brak rozstawienia Polski przed barażami

Polacy mogli zapewnić sobie rozstawienie w meczu z Węgrami, ale grając w eksperymentalnym składzie przegrali 1:2. Komentatorzy wciąż nie mogą uwierzyć w decyzje, które przed tym spotkaniem podjął selekcjoner.

- Napraw to w marcu Paulo Sousa. Musimy wznieść się na wyżyny, by zagrać na mundialu w Katarze. Będzie trzeba wygrać dwa mecze z bardzo trudnymi rywalami. A z takimi Sousa do tej pory nie umiał od początku swojej kadencji wygrać ani razu. Chcemy grać na MŚ. Walczcie Panowie - komentował Mateusz Borek.

Bardziej zdecydowanie wypowiedział się Andrzej Twarowski.

- To co zrobił Sousa w planie na koniec eliminacji nie mieści się w kanonie piłki zawodowej. Zresztą amatorskiej również. Oby skończyło się to szczęśliwie, ale tak czy siak jest to przykład skrajnej nieodpowiedzialności - napisał komentator Canal+.

Adam Godlewski zwrócił uwagę nie na aspekt sportowy, lecz... finansowy.

- No to poszło się rąbać co najmniej 10 mln za organizację meczu barażowego na Narodowym. Brawo dla naszego eksperymentującego selekcjonera. Ma zmysł do biznesu i dbania o szanse reprezentacji Polski. Co za frajerstwo, to głowa mała… - podsumował.